kolebanie trumien
uderzanie dzwonów
w zmierzchu się zaczyna
równo rozłożone
zapładnianie kobiet
bicie w gongi schrypłe
trwa w ciemności ciągle
przerywane świtem
chmury rozdzieranie
światłem wystrzelonym
miesiąca gaszenie
lamp łukowych spłonem
płaczów ukajanie
i spokój w ciemności
i wieczny mój pościg
pościg pościg