Zaszumiały, zahuczały
Te wiosenne wody;
Jeszcze się ty, smutne serce,
Doczekasz pogody!
Jeszcze się ty, zwiędły kwiecie,
Otworzysz w niebiosy,
Jeszcze oschną smutne oczy
Z gorzkiej swojej rosy.
Jeszcze oschną smutne oczy,
Z długich łez gorące,
Jeszcze chatę nam ozłoci
To poranne słońce!
Niesie wiatr ponad ziemią
Ciepły dech wiośniany;
Jeszcze się nam zazielenią
Nasze puste łany...
Jeszcze się nam zazielenią
Przydrożne mogiły,
Jeszcze kwieciem się okryje
Zagon sercu miły!