Nadchodzą wakacje,
Mija roczek szkolny!
Będę sobie hasał
Jak ten konik polny.
Odwiedzę najdalsze
Ustronia, pieczary...
Powitam znajomków
I młodych i starych.
Będę kosił zboże,
Gdy nadejdą żniwa
Będę w dni upalne
W jezioreczku pływał.
Lub pójdę do lasu,
Książeczkę zabiorę
I będę ją czytał
W cieniu pod jaworem.
Wyjadę nad morze
Albo lepiej w góry
I tam wejdę na szczyt,
Który sięga w chmury...
Gdy nadejdzie chwila,
By do szkoły wrócić,
Uczynię to chętnie,
Bo się lubię uczyć!