Miłość doskonała

Autor:

Chłód wieje od błękitu i wieczór się zbliża,
Niebo we dnie dalekie jak ptak się obniża
I gwiazdy strąca.

Miłość coraz mocniejsza za gardło mnie ściska,
Serce dzwoni gogęcej i pod dźwiękiem pryska
Jak struna drżąca.

Aż w płomieniach zastygnie jak ziemia w przestworzu,
W błękicie się odbije jak firmament w morzu -
Tarcza srebrzysta.

Przez nią jak światło przejdzie miłość doskonała,
Ciałem dla duszy będzie, a duszą dla ciaa,
Wielka i czysta.

Czytaj dalej: Portret kobiecy - Wisława Szymborska