Przepis na wiersz „antypaństwowy”

Autor:

Trzeba jakoś przejść przez cenzurę.
A cenzor chytry jak wąż!
Radziłbym zacząć od kwiatków i chmurek
Np. „Chmury nad nami wciąż“.

Albo; „Kwiatki schną, obywatele!“
Rozumie się przez to, że...
W takim wieszczu symboli nigdy nie zawiele.
Napisać prawdę: źle!

Trzeba jednak uważać na przyrodę,
żeby się nie zdarzył cud.
Bo jak się gwiazda połączy ze wschodem,
wiadomo co to za „wschód“!

Także nad polskim krajobrazem
nie może być czerwieni burz.
„Krwawy zachód“!... To sąd ci wykaż
żeś w ten sposób nawoływał... już...!

Nie wolno pisać: „jutro“, „nadejdzie“.
A gdy się uprzesz, to
pełnym „miazmatów“ poetą będziesz
skonfiskowanych strof!

Czytaj dalej: Powstawanie - Lech Piwowar

Źródło: Sygnały, r. 1937, nr 25.