Słowiczek

Autor:

Jeden ze znakomitych naszych polonistów i histo-
lyków literatury przygotowuje obecnie krytyczne
wydanie dzieł Mickiewicza z komentarzami. Aby dać
czytelnikom pojęcie o potężnej pracy zasłużonego
profesora, drukujemy poniżej objaśnienia jego do
wyrazu „słowiczek“; jest to jeden tylko z 84 komen-
tarzy do słynnego wiersza „Słowiczku mój, a leć,
a piej". Całość obliczona na 165 tomów.

1) Słowiczku, wołacz 1. poj. od rzeczown. słowi-
czek, zdr. od słowik, ptak z wróblowatych (passeri-
formes), figuruje w podrzędzie Acromyodi, należy
do rodziny Turdidae (Erithacus rubecula, Erithacus
philomele, Luscina luscinia), por. J. Domaniewskie
go „Podręcznik zoologji“, Warsz. 1923, s. 667—668.
Słowik znany był już w starożytności, p. Aristot. IX.
26.2; por. u Horacego (Sat. II, 3, w. 245):

Luscinias soliti impenso prandere coemptas.
(„Patrz, jak drogie słowiki zmiatają z talerzy'4,
przekł. Jana Czubka, Horatius Flaccus, Poezje, na
kład Gebethnera i Wolffa, Warszawa — Kraków —
Lublin — Łódź — Poznań — Zakopane 1924 s.
327); Plinjusz (X, 41, 51 i X. 29, 43) wspomina, że
Slesichorus (liryk grecki, ur. w r. 632 przed Chr.)
schwytał w dzieciństwie słowika i to było przepo
wiednią przyszłej sławy poetyckiej (por. Dr. Harald
Athmar Lenz „Zoologie der alten Griechen u. Ró-
mer“, Gotha 1856, s. 296 — 297). Por. też u Oppia-
na, de aucupio, I 17 i u Aeliana III 40, V 38, gdzie
cytuje Charmisa z Massalji (Marsylja), ib. 298
w przypisie. Por. charakterystyczne dla epoki zda
nie Micheleta: „Le rossignol, a mon sens, n’est pas
le premier, mais le seul, dans le peuple aile, a qui on
doive ce nom“. August Seidensticker („Waldge-
schichte des Alterthums“, Frankfurt a. O. 1886,
Bd. I (vor Casar) 209) zamieszcza krótką i niecieka
wą wzmiankę o słowiku; niemniej jednak warto
zwrócić uwagę na jeden szczegół (por. Rozpr. Pr.
Nat. Br. Wr. 1906, XXVIII, 118—131 i Pr. Nauk.
Chr. Mr. Wr. 1873. XVI, 19), że wyżej wymieniona
u Arystotelesa „aedon“ (V, 9.5) „galt fur eine ver-
wandelte Tochter des Kónigs Pandion von Athen“
(Mr. Kr. Fr. XXI. 99).

Pod względem etymologicznym trudno zgodzić się
z Brucknerem (Słownik 501), jakoby cerkiewne sła
wi j, ros. sołowiej, dowodziły pierwotnego sołw,
oznaczającego kolor źółtawo-szary (niem. sal, prus.
salwis), Mickiewicz nie znał pracy Zorjana Popła-
cińskiego o wpływach pomorskich na słowiańską no
menklaturę ptaków (por. Roczn. Pr. Fr. Kr. 1879,
XII 23), upada więc mniemanie Pędrakiewicza, że
poeta użył słowa ,,słowiczek“ jako aluzji do odwiecz
nie polskiej połaci ziemi, jaką jest Pomorze, pragnąc
w ten sposób zwrócić uwagę Zaleskiego, aby tam
frunął z Ukrainy (por. Antoni Dufa „Ptaki w życiu
Mickiewicza na emigracji a kwestja ukraińska”,
Lwów 1930, passim); por. też Chr. Mr. Pr. V 16
i Spr. Tr. Kr. X. 8012.

Czytaj dalej: Do prostego człowieka - Julian Tuwim

Źródło: Jarmark rymów, Julian Tuwim, 1934.