Staruszek twarz ma z wosku, róża ma kielich duży.
Staruszek czeka muszki ukrytej na dnie róży.
W południe, w muszli śpiąca, wygląda mała muszka.
Przeciera nóżką oczy i patrzy na staruszka.
Później okrakiem siadłszy na drżącym płatku róży.
Z huśtawki swej pachnącej zalotnie oczka mruży
A róży ze zmartwienia paluszki drżą i więdną -
Na ziemię w osłupieniu upuszcza perłę srebrną.