Koguty

Autor:

Rzężąc, z brodą u kolan, bryła mięsa ciepła,
Niezgrabnie, niedołężnie wypływam na jawę -
Odcięta głowa wolno z tułowiem się zrasta
I w blaskach snem ocieka na pledy jaskrawe...

Wyratowany, śpiewem zawrotnym znaglony,
Żebrom moim i biodrom ufnie wracam siebie.
Powieki opuchnięte z trudem się unoszą -
Widzę, topielec były - KOGUTA NA NIEBIE!

Płynie, ścigany z dołu kogucimi wrzaski.
Wyższy nad kurze grzędy - pąsowe redliły!
W obłoki odlatuje, w naręcza jarzębin.
On, kur na wysokościach! Śpiewajcie, koguty!...

Czytaj dalej: Pasterka - Jerzy Liebert