Wiesz wszystko o mnie, więc cóż mnie obroni
Gdym jest bezbronny wobec twoich oczu?
Ty duszę moją widzisz jak w przeźroczu,
Ty serce moje trzymasz jak na dłoni.
Choćbym chciał ukryć się w tajemnic toni
Wiesz wszystko o mnie, więc cóż mię obroni,
Gdym jest bezbronny wobec twoich oczu?
Pod twoim znakiem dzień mi się zaczyna,
Zasypiam z wizją twoją pod powieką.
Czy jesteś przy mnie, czy jesteś daleko,
Pod twoją wolą gnę się tak jak trzcina.
Twoją jest każda żywota godzina,
Pod twoim znakiem dzień mi się zaczyna,
Zasypiam z wizją twoją pod powieką.
Źródło: Ogród Życia, Henryk Zbierzchowski, 1935.