Krakowiak

I.

Darmoś mi się, Hanuś, przypodobać chciała,
Za mną spoglądała, liczka malowała.
Liczkaś malowała, w jedwabie stroiła,
Zloty pierścioneczek na palcu nosiła.
Pierścioneczek złoty, czerwone korale,
Bo ja cię, Hanusiu, nie kochałem wcale.
Nie kochałem wcale i kochać nie mogę,
Boby mi Magdusia zastąpiła drogę.
Ona zastąpiła, Pan Jezus pokarał,
Bom się o kochanie Magdusi sam starał.
Starałem się, starał całe długie lata,
Bom ja ją pokochał aż do końca świata,
Aż do końca świata i na całą wieczność,
Ślubował jej wierność, miłość i stateczność.

II.

Smutna moja dola, smutne moje życie,
Już mię wesołego więcej nie ujrzycie.
Już mię nie ujrzycie więcej wesołego,
Nieszczęśliwa dola kochania mojego.
Mojego kochania dola nieszczęśliwa,
Bo moje kochanie trawniczek pokrywa.
Na mojem kochaniu zielona traweczka,
Nie wstanie już do mnie moja kochaneczka.
Oj na mej kochance róże i lilije,
Już mej kochaneczki serduszko nie bije.
Smutnaż moja dola, nieszczęśliwe życie,
Już mię wesołego więcej nie ujrzycie...

Czytaj dalej: Wiosna (Po smutnej zimie, przyszła nam wiosna) - Antoni Kucharczyk