Wiosna. Rolnik wyjechał orać ziemię czarną.
Pieśń nadziei mu śpiewa pod niebem skowronek,
Przerozkoszną pogodą uśmiecha się dzionek,
Rolnik orze, z nadzieją plonu sieje ziarno.
Przelotnych ptaków stada z powrotem się garną,
Pierwsze kwiaty rozkwitły już z pączków obsłonek,
Ach radośnie, choć grozi przednówku frasunek
Rolnikowi, wiosna mu jaśni dolę marną.
O wiosno, wiosno życia, wiosno urodzaju,
Dni twe jasne zwiastują lepszą życia dolę,
Ty jesteś przypomnieniem dni rozkosznych raju
Tym, co za grzech dziś znoszą wygnania niedolę...
Kiedyż, kiedyż zawita wiosna w naszym kraju?
Że będą wolne ludy, miasta, sioła, role...