Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam ogromny problem, chłopiec 11 letni Mateusz twierdzi, że piszę "wiersze" :)
Na przykład

"w dniu świętego Walentego życze ci wszystkieo najlepszego
zdrowia szczęścia i miłości i całe mnóstwo radości"

Pewna osoba, którą nawiasem mówiąc mam ochotę zabić :)
podpowiedziała młodemu, żeby zgłosił się do mnie :)
Więc, co 5 minut dostaje nową porcje pytań
Co to jest wena?
Kiedy się ma natchenienie?
Co to jest wiersz biały?
i mnóstwo innych
Problem polega na tym, że ja nie wiem, co mam mu powiedzieć posiedziałam z nim dzisiaj pół godziny z wywiadu jaki przeprowadziłam dowiedziałam się, że dzieciak kompletnie nie umie pisać ja wiem, że ma dopiero 11 lat, ale on nie zna podstawowych pojęć takich jak epitet czy metafora.
Jeśli mu powiem, że jego wiersze są beznadziejne to się załamie, a jeśli powiem, że są dobre to mnie i całą resztę świata zamęczy sobą i tymi "wierszami". Nie ma to jak ambicja zostać poetą w wieku lat 11 :(
Pomocy!!!!
Już nie wiem co robić
Elwira

Opublikowano

hmmm 11 lat? bo gdyby to bło 18 to mogłabyć zasugerwoać żeby poszedł na dziwki :))) a tak jest problem :) znudzi mu się :P nic nie rób, zobaczysz, że się znudzi,

ja próbowałem pisać już w wieku 9 lat - opowiadania- ale po kilku stronach nigdy mi sie tego nei chciało kończyć. W 5 klasie podstawówki wiem, że mialem ambicje napisac dramat (po przeczytanie uwaga, uwaga opracowania Kordiana ) ale nie umiałem znaleźć rymu i się zniechęciłem :DDDDDDDDDDDDDDDD No i po 9 latach (dopiero rok temu) znowu postanowiłem coś napisać :DDDDDDDDDDD

wogóle to ja nigdy nie umiałem znajdowac rymów, wiem że w wieku 5 lat narysowałem na kilku kartkach bajkę :P o jakimś opuszczonym zamku, ktory obrosły chwasty, a na ich czele stał jakiś kryształ ( nie wiem czemu kryształ :P ) i potem na koniec jakieś inne rośliny przybły na odsiecz stłukły kryształ, który jak się okazało więził w soibe kwait parpoci, który po uwolnieniu zniszcyzł resztk ichwastów i zła :DDDD i wiem że chciałem wierszyk na koneic napisac, ale nie umiałem rymować ;(((((( buuuuuuuuu :((((((


pozdr.

Opublikowano

Wytłumacz mu, czym jest wena i natchnienie prostymi słowami (chyba to potrafisz?). Natomiast zagadnienia techniczne jak "metafora", "epitet", "wiersz biały" wytłumaczysz mu za parę lat. Powiedz mu, że nauka przebiega stopniowo i nie można od razu wiedzieć wszystkiego. Poza tym wmów mu, że na razie musi po prostu pisać, a naukę terminów rozpocznie na przykład za 2, 3 lata. Wmów mu też, że na razie nie ma potrzeby oceniania jego wierszy, że wiersz musi poleżeć i dopiero wtedy wystawia mu się opinię. A najlepiej to zadaj mu pracę: niech napisze wiersz o słońcu, bozi, drzewku i dziesiątce innych rzeczy. Jedne wiersze mają być rymowane, inne - nie. Kiedy wypełni całe zadanie, będzie mógł Ci przynieść te wiersze do poczytania (zastrzeż też długość, żeby się trochę pomęczył). Albo się sam zniechęci, albo wyrośnie nam nowy wieszcz. Się zobaczy.

Gałczyński zaczął od tego:

ty lubisz kotleta
a ja wolę Hamleta


Napisał to ponoć w wieku 6 lat (skąd on słyszał o Hamlecie??).

Opublikowano

Zupełnie nie wiem skąd się bierze przekonanie, że dziecko = idiota.
Prawda jest brutalna; dzieci dzielą się na mądre i głupie i tym tylko
różnią się od dorosłych, że teoretycznie mają dużą szansę dziury w swojej
inteligencji/oczytaniu/wiedzy/wrażliwości załatać; mądry rodzić/opiekun
powinien to swojej pociesze umożliwiać, po prostu. Dla przykładu:
mój czteroletni brat zna historię piractwa dużo lepiej ode mnie, operuje fachowymi terminami,
pamięta nazwiska, wie, że opowieści o papugach to bujdy z przyczyn czysto technicznych.
Nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby mu te wiadomości przekazywać w żałośnie uproszczonej formie czyt. gadać, że piraci to tacy źli panowie, co okradali statki i nie mieli jednej nogi - najzwyczajniej w świecie czyta sobie książkę traktującą o piractwie, uczy się.

Mateuszowi powinna Pani pokazać poezję, przekrojowo, kupić jakąś przystępnie napisaną książkę o historii literatury, a na wszelkie pytania odpowiadać jak najrzetelniej. Co do recenzji jego własnych wierszyków - niech Pani powie mu prawdę, że to jeszcze nie poezja, że najpierw trzeba dużo czytać, latami się uczyć; tyle.

Opublikowano

Wielkie dzięki mały jak narazie się nie zniechęcił wręcz przeciwnie spróbuje z nim popracować w formie zabawy. Trzeba go czymś zająć bo dziewcko ma ADHD a jak ma jakieś zajęcie to przynajmniej nie rozrabia i może nauczy się czegoś przydatnego.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje :)

Opublikowano

Ten wątek przypomniał mi, że pierwsze opowiadanie w swoim życiu napisałam mając osiem lat. nie miałam pojęcia, jak to zakończyć, więc ostatecznie wszyscy zginęli ;)
Pozdrawiam
Zuzka ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - i jeszcze jajeczko na wierzchu -miło że byłaś -                                                                                                 Pzdr. Witam - miło że ładnie - dziękuje -                                                                  Pzdr.serdecznie.
    • @Gosława oj wraca wraca aż nogi bolą to się nazywa efektem jojo   ale jak się pilnujesz nie wróci  dzięki

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a potem jest mała gratka gdy chłop się gubi w faudkach  :)))
    • "A w Polsce nie ma tradycji zamachów na głowę Państwa i były tylko cztery zamachy na królów Polski - na Władysława IV Wazę (Kozacy), Jana II Kazimierza (Kozacy), Augusta II Mocnego (Polacy) i Stanisława Augusta Poniatowskiego (Konfederaci Barscy), natomiast: średniowieczne zamachy nie mają żadnego znaczenia - po prostu były to skrytobójstwa dynastyczne i był tylko jeden zamach na prezydenta Polski - na Gabriela Narutowicza i dodam jeszcze zamach na polskiego papieża - Świętego Jana Pawła Drugiego - Karola Wojtyłę."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • @Stracony znaczenie tego tekstu jest prozaiczne. Chodzi o ograniczenia ciała tylko i wyłącznie.
    • Liberalna demokracja odchodzi w przeszłość, co jasno pokazują wydarzenia w Gruzji, Mołdawii czy ostatnio w Rumunii. W tym kontekście warto przypomnieć informacje z początku roku, które w polskojęzycznej infosferze pozostały praktycznie niezauważone. „Grupa hakerów dowodzona przez byłego funkcjonariusza izraelskich sił specjalnych twierdzi, że manipulowała w 33 wyborach prezydenckich na całym świecie – poinformował w swoich czytelników dziennik “The Guardian”. Grupie przewodzi Tal Hanan, 50-letni były pracownik izraelskich sił specjalnych, który obecnie działa prywatnie, używając pseudonimu “Jorge”, i prawdopodobnie pracował “pod przykryciem” przy wyborach w różnych krajach przez ponad dwie dekady. Tanan i jego zespół “Team Jorge” został demaskowany dzięki tajnym nagraniom i dokumentom w śledztwie dziennikarskim prowadzonym przez międzynarodową grupę dziennikarzy, wśród których są między innymi przedstawiciele “Le Monde”, “Der Spiegel” i “El País”. Materiały wyciekły do “Guardiana”. Na pytania gazety Hanan odpowiedział, że “nie przyznaje się do żadnego przestępstwa”. “Team Jorge” świadczy, według śledztwa, usługi polegające na manipulowaniu w wyborach bez pozostawiania śladów. Grupa pracuje również dla klientów korporacyjnych – twierdzi “Guardian”. Hanan powiedział reporterom, że usługi, które niektórzy nazywają “tajnymi operacjami”, świadczył agencjom wywiadowczym, politykom i prywatnym firmom, które chciały potajemnie manipulować opinią publiczną. Pracował w całej Afryce, Ameryce Południowej i Środkowej, USA i Europie. Jedną z kluczowych usług Team Jorge jest wyrafinowany pakiet oprogramowania (Advanced Impact Media Solutions, AIMS). Kontroluje armię tysięcy fałszywych profili w mediach społecznościowych – na Twitterze, LinkedIn, Facebooku, Telegramie, Gmailu, Instagramie i YouTube. Niektóre awatary mają nawet konta Amazon z kartami kredytowymi, portfele bitcoin i konta Airbnb – pisze dziennik. Grupa dziennikarzy udokumentowała ponad sześć godzin potajemnych spotkań, podczas których Hanan i jego zespół mówili o tym, jak mogą zbierać informacje wywiadowcze na temat rywali, w tym przy użyciu technik hakerskich, by uzyskać dostęp do kont Gmail i Telegram. Chwalili się podrzucaniem materiałów do legalnych serwisów informacyjnych, które następnie są wzmacniane przez oprogramowanie zarządzające botami AIMS. Posuwali się też do takich działań, jak wysłanie erotycznej zabawki do domu polityka, by jego żona podejrzewała, że ma on romans. Rewelacje “Team Jorge” mogą przysporzyć problemów Izraelowi, który w ostatnich latach znalazł się pod rosnącą presją dyplomatyczną w związku z eksportem tzw. broni cybernetycznej. Wydaje się, że Hanan prowadził przynajmniej część swoich operacji dezinformacyjnych za pośrednictwem izraelskiej firmy Demoman International, która jest zarejestrowana na stronie internetowej prowadzonej przez izraelskie Ministerstwo Obrony. Resort nie odpowiedział na prośbę “Guardiana” o komentarz. Hanan opisał swój zespół jako “absolwentów agencji rządowych” z doświadczeniem w finansach, mediach społecznościowych i kampaniach społecznych, a także w “wojnie psychologicznej”; operują z sześciu miejsc na świecie. W swoim wystąpieniu skierowanym do potencjalnych klientów Hanan mówił: “Jesteśmy teraz zaangażowani w pewne wybory w Afryce. Mamy zespół w Grecji i zespół w Emiratach (…) [Ukończyliśmy] 33 kampanie na poziomie prezydenckim, z których 27 zakończyło się sukcesem.” Dodał, że był zaangażowany w dwa “duże projekty” w USA, ale stwierdził też, że nie angażuje się w politykę tego kraju – opisuje “Guardian”. Zweryfikowanie wszystkich twierdzeń Hanana nie było możliwe, a on sam mógł koloryzować, aby zapewnić sobie dobrze płatne kontrakty z potencjalnymi klientami. “Team Jorge” podał reporterom, że akceptuje płatności w różnych walutach oraz w kryptowalutach. Koszt ingerencji w wybory to 6-15 mln euro – podsumowuje gazeta.”   Michał Igniatowski
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...