Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a jednak przyszłaś lepka od nocy choć droga długa jak nogi
tych wszystkich kobiet a jednak przyszłaś pogryziona mrozem
do żywego mięsa mówisz że znowu ktoś im zaginął

dotknięcie grozi dotknięciem
cała niebieska jesteś od jazzu

stale piszę tę samą bajkę gdzie się ślina miesza ze śniegiem
gdzie wędrujemy dziwimy się drzewom podobno poeci
rodzą się tylko w wielkich miastach

pierdolę wielkie miasta
jestem bezproduktywnie pijany
pierdolę te ich wielkie miasta
oni wyszli na pustynię
wróciłem nasłuchuję twarz do chodnika przykładam

nie śpij bo cię ukradnę
nie śpij i tak nie zdążysz

(W-w; II 2009)

Opublikowano

Wrocławia nie pierdol, w porządku miasto :-)
jak zawsze wiersz na wysokim poziomie, choć może te przekleństwa trochę rażą, ale co tam
podoba mi się Twoje pisanie, zachowujesz dystans, nie rozczulasz się, piszesz świat jakim jest, surowym, ale pięknym współczesno-poetyckim tonem :-)

lubię :)


cieplutko
Marta

Opublikowano

JacekSojan: no i trudno, do czytania nie zmuszam. nigdy nie kreowałem się na intelektualistę i nigdy nie miałem takich zamiarów.

mały dzielny toster: git:D

H. Lecter: jasne, zapewne Bursa pisał małe miasteczka po lekturze Platona...
sęk w tym, ze ja zawsze obracałem się w takich klimatach. choć knajp tu akurat nie ma.
może ostatni wpływ Hłaski. a może po prostu schamiałem na tych studiach.

Mr. Żubr: i o to chodzi;). wszystkich, które widuje PeeL=)

dzięki za komentarze (wszystkie) i pozdrawiam
G.

Opublikowano

Wszystko lepsze od tramwaju"siedemnastki" - o ile mnie pamięć nie myli ;(

W/g mnie Autor może sobie spokojnie "chamieć" mniej więcej w takim właśnie autentycznym/spontanicznym stylu.
Normalnie pomarudziłabym nad powtórzeniami, ale w tym wierszu one nadają jakiś melodyjny, onomatopejowski rytm - zachwyt mnie nie ogarnął, ale jest całkiem cacy.

pozdrawiam
kasia

Opublikowano

wiesz, to bardzo miłe przeczytać coś tak sprawnie napisanego, co trzyma w ryzach konieczne efekciarstwo, miło przeczytać wreszcie coś, co nie jest zbiorem sofizmatów, nie tkwi po uszy w miazmatach symboliki

czytając to widzę gościa, który snuje się ciemną zimową nocą ulicami miasta, nie wiadomo skąd idzie i dokąd i to jest o wiele bardziej atrakcyjne dla mnie od wywodów, z których wynika niezbicie, że znikąd nie idziemy i donikąd nie dążymy - to jest wiersz drogi w wydaniu polskim

porównanie do Bursy jest krzywdzące, bo ja w żadnym jego wierszu nie widziałem tyle wrażliwości językowej...

Żubr: wszyscy jesteśmy gówniarzami:D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




pierdolę wielkie miasta
jestem bezproduktywnie pijany
pierdolę te ich wielkie miasta
oni wyszli na pustynię
wróciłem nasłuchuję twarz do chodnika przykładam


wyjątkowa wrażliwość
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




pierdolę wielkie miasta
jestem bezproduktywnie pijany
pierdolę te ich wielkie miasta
oni wyszli na pustynię
wróciłem nasłuchuję twarz do chodnika przykładam


wyjątkowa wrażliwość
czego chciałeś dowieść i czego według ciebie dowiodłeś?:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




pierdolę wielkie miasta
jestem bezproduktywnie pijany
pierdolę te ich wielkie miasta
oni wyszli na pustynię
wróciłem nasłuchuję twarz do chodnika przykładam


wyjątkowa wrażliwość
czego chciałeś dowieść i czego według ciebie dowiodłeś?:)

Moja wrażliwość nie jest z tego świata.

Pozdrawiam
i miłego wieczoru życzę
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


czego chciałeś dowieść i czego według ciebie dowiodłeś?:)

Moja wrażliwość nie jest z tego świata.

Pozdrawiam
i miłego wieczoru życzę
A ja myślę, że wczytujesz się w niewłaściwe fragmenty. Miłego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...