Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

1 stycznia wygasają prawa autorskie do twórczości autorów, którzy zmarli 70 lat temu. Można więc będzie swobodnie wykorzystywać utwory ponad 500 pisarzy w tym Osipa Mandelsztama czy Brunona Jasieńskiego - podaje Koalicja Otwartej Edukacji.

1 stycznia dzieła pisarzy, którzy zmarli 70 lat temu, w 1938 roku, przejdą do tzw. domeny publicznej. Tak nazywany jest ogół twórczości, która z różnych powodów nie jest w ogóle objęta niczyimi prawami autorskimi na przykład dlatego, że ich autorzy zdecydowali się udostępniać je całkowicie bezpłatnie i bez żadnych warunków.

W polskim prawie autorskim pojęcie to formalnie rzecz biorąc nie występuje, gdyż nie istnieje prawna możliwość całkowitej rezygnacji ze swoich własnych praw autorskich. Niemniej pojęcie to jest stosowane w stosunku do dzieł, których prawa autorskie wygasły, gdyż ich twórcy zmarli 70 lat temu lub dawniej, oraz do dzieł, które na mocy ustawy o prawie autorskim nie są tym prawem objęte w ogóle (np: teksty ustaw).

Termin "domena publiczna" pochodzi z prawa amerykańskiego, gdzie wszystkie dzieła wykonywane w ramach obowiązków służbowych przez pracowników rządu USA i jego wszystkich instytucji automatycznie wyłączone są spod działania autorskich praw majątkowych. Przejście utworu literackiego do domeny publicznej oznacza, że może być on zdigitalizowany i upubliczniony w internecie.

1 stycznia 2009 roku do domeny publicznej przechodzą utwory takich pisarzy jak Karel Czapek, Faustyna Kowalska, Władysław Grabski, Edmund Husserl, Osip Mandelsztam, Aleksander Świętochowski, Lew Szestow, Władimir Zazubrin.

Koalicja Otwartej Edukacji - porozumienie organizacji pozarządowych mające na celu jak najszersze upublicznienie szeroko rozumianych materiałów edukacyjnych - przypomina na swojej stronie internetowej nazwiska twórców, których dzieła przechodzą właśnie do domeny publicznej w związku z przypadającym 1 stycznia Dniem Domeny Publicznej. Ten dzień, obchodzony jest na świecie od kilku lat, w Polsce świętowany będzie po raz pierwszy. 30 stycznia w warszawskiej Bibliotece narodowej zorganizowana zostanie konferencja na ten temat.

(PAP)

Pytanie do szefa: czy naprawdę wszystkie teksty musiały zniknąć z działu Wiersze znanych i czy jest możliwość ponownego jego otwarcia z tekstami, które można bezpłatnie udostępniać?

I do orgowiczów: czy brakuje wam tego działu i chcielibyście jego ponownego uruchomienia?

Opublikowano
A znacie taki motyw?

Wchodzicie na: [url]www.archive.org[/url], wpisujecie "www.poezja.org", wybieracie wcześniejsze wersje strony (na przykład rok temu) i macie dostęp do tego działu.

Co do informacji w wątku - ciekawe, jestem za.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


fajna sprawa, ale to tak, jakby do Moskwy lecieć przez Stany;)

temat został założony m.in. dlatego, że jednym z tłumaczeń, czy tam jedynym, nie pamiętam, było to, że nie wolno upubliczniać tekstów bez praw autorskich. no to teraz jak widać można.

nie wiem na czym to polega, nie znam się, ale jeśli można upubliczniać teksty autorów, którzy zmarli 70 lat temu, to chyba można też tych, co nie żyją od 150? czy tak?
Opublikowano

Wiadomo że brakuję, bo nie trzeba było daleko szukać chcąc sobie poczytać wiersze autorów z literackiego kanonu bezwzględnego ;))
Ale wypełnienie tej luki wyłącznie twórczością artystów zmarłych co najmniej przed siedemdziesięciu laty; czyli de facto upublicznienie twórczości zamierzchłej, osobiście w żaden sposób mnie nie zadowoli. Ten dział był fajny, bo na podorędziu miałem poetów WSPÓŁCZESNYCH do których mogłem sobie sięgnąć bez wysiłku, takich poetów, którzy w jakiś sposób dotykają swoją poetyką rzeczywistości, na którą jestem skazany ;)) Mimo wszystko.

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ... różne pustynie. Różne zarówno w znaczeniu precyzyjnego położenia geograficznego. Różne w znaczeniu administracyjnej przynależności do danego państwa względnie państw. Wreszcie w sensie takim, że tylko część z nich jest piaszczysta. Przykładowo, Egipt przedzielony Nilem składa się praktycznie z dwóch pustyń - Arabskiej i Egipskiej właśnie.     Jednak na naszej - załóżmy, że można tak Ją określić - Ziemi istnieją dwie pustynie solne. Jedną jest słynne Salt Lake, leżące w Stanach Zjednoczonych, drugą, większą - Salar de Uyuni. Mające długość stu czterdziestu kilometrów i powierzchnię dwunastu i pół tysiąca tych ostatnich - kwadratowych, rzecz jasna.  Spod miejscami cienkiej warstwy soli wydostaje się woda, widoczna w postaci kałuż bądź możliwa do dotknięcia, znajdując się w przerwach solnej powierzchni. Przestrzeń ta przed długim czasem - naukowe dane są tu aważne - stanowiła część oceanu. Po wypiętrzeniu się Andów i odparowaniu wody została drugą z wymienionych solną pustynią, w odróżnieniu od pierwszej - z wyspą Incahuasi. Jednak łowo "wyspa" stanowi potoczne określenie, bowiem jest to po prostu dawna podmorska - dziś nadsolna - wyższa, skalista część dna. Obecnie w dużej mierze porośnięta kaktusami.     Opowiadam Wam o niej, drodzy WspółForumowicze, głównie z chęci podzielenia się pewnym osobistym doświadczeniem. Zdaję sobie sprawę, że z racji owej osobistości odbiór może być różny. Ale przecież nikt z Was zaprzeczy, że świat, w którym żyjemy - i którego część stanowimy - jest odmienny od przedstawianego nam obrazu.     Magia. To pojęcie doskonale Wam znane kojarzy się rozmaicie, w tym z legendami i bajkami oraz z serią filmów o Harry'm Potter'ze, jego przyjaciołach i o Hogwarcie. Ale też - po prostu - z energetycznym oddziaływaniem. Mówimy także o magicznych miejscach, prawda? Otóż oprócz wymienionych w poprzednim opowiadanianiu Machu Picchu i Saqsaywaman Solnisko de Uyuni jest - od dzisiaj również w moim przekonaniu - jednym z takowych. Komu z Was bowiem zdarzyło się, dwukrotnie  spojrzawszy na zegarek w conajmniej dziesięciominutowym odstępie czasu i zobaczyć tę samą godzinę? W dodatku tak zwaną anielską: osiemnastą osiemnaście?     Byłoby dobrze - i komfortowo, a może tylko wygodnie i prosto? - aby wszystkie podobne sytuacje dało się wytłumaczyć przywidzeniem lub samosugestią. Prawda?     I czy nie jest nią również, że skoro wszystko jest energią,  tym samym wszystko jest magią?       Hotel Pedresal, okolice Salar de Uyuni, 27 Września 2025 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Natuskaa    Na to wygląda, że nie zrozumieliśmy się. Ale przedstawiłaś, o co Ci chodziło, teraz więc wszystko jest wiadomym.     Nie. Nie  miałabyś dopowiadać tekstu - jest on pełnym. Wraz z przestrzenią, oczywiście.     Dzięki Ci za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy. *((;
    • O co; pazur, gruz, a po co?  
    • Ale anioł: zło, Ina, Ela.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...