Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

idę w niebo różowe wczesnym świtem
mroźnym,szklanym szlakiem

obłoki oddechu tuż obok
skradają się cicho

idę z moimi myślami
w słońce godząc śmiałym spojrzeniem

pod granią ostrą
śniegu płatki na piersi roztapiam

zimowych ptaków skrzydła białe
okrywam miłością
[sub]Tekst był edytowany przez Iris_IK dnia 12-01-2004 21:32.[/sub]

Opublikowano

Oczywiście Panie Marcinie! Zgadzam się z Panem w pełni-ale tu jest poezja...pierś kobiety jest gładka,krągła i gorąca...i roztapia nawet lód,a nie tylko płatki -:)

Dzięki piękne
Irena.

Opublikowano

"śniegu płatki na piersi roztapiam"
po co ta inwersja ? nie lepiej napisać: płatki śniegu na piersi roztapiam ? lepiej unikać takich nieuzasadnionych 'stylizacji'.

"zimowych ptaków skrzydła białe"
a które z ptaków kraczących u nas w zimie może się poszczycić skrzydłami białego koloru ?

wiem, że to wiersz o zimowym zabarwieniu, więc im więcej bieli tym lepiej. nie powinno sie jednak szukac jej na sile.
a skoro przy tym jestesmy, to zdecydowanie za malo tu bieli - choc jak wiadomo sniezne zimy to w Polsce rzadkosc.
i moze wlasnie dlatego tak bardzo chcialbym ich doswiadczyc chocby w wierszu.

jest tu wszystko to, co towarzyszy mi podczas porannych spacerow, np.: różowe niebo, szklany szlak, obłoki oddechu, słońce nisko nad horyzontem (jak to w zimie smaży prosto w oczy) etc.
jednak mimo wszystko brakuje mi klimatu...
może jestem nieczuły na Twój styl...

mimo wszystko muszę zaznaczyć, że wiersz - patrząc obiektywnie - można zaliczyć do udanych.
pozdrawiam



Opublikowano

Dzięki Piotrze za spostrzeżenia!

"śniegu płatki"......"płatki śniegu"
po namyśle zostawię

"zimowych ptaków skrzydła białe " tu ptaki nie mają nic wspólnego z czarnymi wronami,-:)

i mimo wrażenia ( każdy może mieć inne przecież) zimowego spaceru...ja tu nie o spacerze

Pozdrawiam serdecznie
I.

Opublikowano

Panie Włodzimierzu...to moje postrzeganie świata pełne pozytywnych uczuć!

Zupełnie niedzisiejsze dlatego trudno słuchając radia coś z tego zrozumieć!

Pozdrawiam i dzięki za moment zatrzymania się przy takich dyrdymałkach
-:)

I.

Opublikowano

albo ja się mylę, albo ten wiersz...niekoniecznie o pejzażu
raczej o patrzeniu na zycie
dobrze jest widzieć różowy horyzont, czuć w piersiach czysty oddech i topić lody wszelakie
dobrze jest mieć i móc kogoś kochać
tak odczytany zachwyca

serdecznie pozdrawiam
seweryna
Opublikowano

i czuć miłość czystą - białą jak te ptaki

Pięknie malowany zimą, poranny spacer!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...