Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Włodzimierz_Janusiewicz

Użytkownicy
  • Postów

    601
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Włodzimierz_Janusiewicz

  1. Jest wojna genów. Te nieudane same chcą się wyeliminować, żeby nie zaśmiecać puli (póli?)genetycznej ludzkości. Albo stają się emo, albo dzieci nie chcą mieć.
  2. Kto by pomyślał.... Portal dał więcej, niż ktokolwiek może pomyśleć. Jeśli chodzi o poezję... jeśli dał mi średnio (w skali 1-10) 7, to 7x 1000 użytkowników daje 7000, a to dużo. Gratulacje, angello! Bałem się przejścia do interklassy, że się podłączy massa dzieci. Ale jakoś to idzie. Życzę zdrowia, cierpliwości, braku wojen.
  3. Wiecie... takie przenoszenie już było. Nawet parę osób z tomikami na koncie się obraziło i uciekło z orga. Szkoda.
  4. - ale piździ – mówię w deszcz z ukosa - piździ w mieście Oborniki jest noc, na ławce sam jak przymrozek przywołuję się do porządku tracę ciepło przez głowę nogi mokre od alkoholu bezsilnego na taki wiatr - piździ w mieście Oborniki nie mam pretensji do przyjaciół - bawiliśmy się ostro jedna dziewczyna... potem wisiała za parapetem jak ostatni autobus byłem elokwentny, oczytany, obyty, czysty, dowcipny, wolny znałem najnowsze myki - to naprawdę nie ich wina że nie rozpoznali więc trąbię: jestem ze wsi
  5. Dziękuję. Jak znaleźć tego Bezeta 3? PW?
  6. Nie ma sprawy. To oczywiście subiektywna opinia, ale jakoś tak... inaczej bym doszedł do tej końcówki. Żeby mniej snu było, a więcej jawy.
  7. Pomrzemy? Co to za słowo? Stare... Peel jest stary, autor młody - stąd banalny wiersz. Nie czuję, żebyś napisał go od siebie, nie znajduję Twoich uczuć.
  8. śpią mali na szarych sznurkach - fajne. cała reszta mniej.
  9. Nie. Jaki rytm wybrałeś dla swojego wiersza? Poczytaj lokomotywę.
  10. Czyli do nikąd nie dotarłeś. Zatarłeś o bandę, po której jechałem.
  11. Nie dziękuje się na oślep. NIe wiem, jak można by poprawić ten wiersz. Po prostu nie wiem.
  12. Wobec tego wiersza stoję bezradny i nagi.
  13. kwadratowy orzech słońca zgryziony politycznym zębem jak po bandzie jazda biznesu gorzkie gówno władzy za mordoklejki dostał szatniarz dupa bladzi blada – za tysiąc żądał ochroniarz akcentując: „zarząd dusz” za chodzi purpura purpura myśl - kwadratowy wiecz-orzech ach! słoń- -ca zgryziony granicznym przez San purpura purpura król jest nagi! - krzyknęli by zakryć łachmany pierś naga staruszki-żebraczki niespodziewanie młoda Kulczyk zamawia na noc nuci: purpura purpura wtóruje Dynów: purpura dratowy kwa-orzech słoń-słońca zgryziony trzonowym urzędem purpura kresy o! wykresy! rośnie na nowo ab ovo purpura
  14. Opowiedzieć kawał? Te z Cipek nie są z Cipek zmienili im nazwę na Chujki. Sromkowa obrażona. Srał ich pies - mówi. No srał. Obłowili nakradli w pierwsze rzędy siedli (a s... pies - jak ksiądz pozwala) i my se możemy wynieść Żech się wysilił! Święty taki. - Nauczy nauczy. Twój "Opal Gęś" też spod kościoła jak raz bezalkoholowego. Bynajmniej nie wpier- -papier w nasze rzędy. Kawał kutasa - trącał go pies pijany. Taka stawka, ręce opadają jak w czerwcu jabłuszka. Mój stary też ma opad. A język od czego? No grosze, pięć od kilograma ale smuty w buty: opowiedzieć Wam kawał? Jak pies gówno spawał!
  15. Sława, panie Włodzimierzu. Opowieść o Włodzimierzu Tetmajerze. 18.00 PLN Pięknie pan to wszystko opisał. Dziękuję za rady, pomyślę nad nimi. Już myślę. Co to pitawalowa fabuła?
  16. Z drzewami to chodzi o to, że na pochyłe drzewo kozy lezą. Przysłowie takie, do którego autor nawiązał, a znaczy, że osłabionego grypa atakuje.
  17. Z drzewami to chodzi o to, że na pochyłe drzewo kozy lezą. Przysłowie takie, do którego autor nawiązał, a znaczy, że osłabionego grypa atakuje.
  18. a mi się rymy podobają: dna - podwalina zakręcie - świętej za to wersem - sercem jest słaby
×
×
  • Dodaj nową pozycję...