Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

 

W poczekalni pachnie lękiem i lawendą,
jakby ktoś spryskał powietrze zapachem wszystkich tajemnic,
które kiedykolwiek urodziły się w ciele kobiet.

Siadam na krześle, które trzeszczy jak archiwum kobiecych wnętrz,
jakby jego śrubki znały alfabet ud, miednic i brzuchów,
z których powstawały małe światy, wielkie dramaty
i czasem tylko zwykłe „wszystko w normie, proszę pani”.

Wchodzi on - ginekolog, nawigator po oceanie kobiecego świata,
pół‑detektyw, pół‑astronom macicy,
który nawet cień owulacji potrafi wyczytać z mapy kosmosu,
jakby szukał sygnałów życia w galaktyce,
gdzie kosmici zapomnieli wysłać instrukcję obsługi ciała.

- Proszę się położyć, mówi, tonem nauczyciela cyrku,
który zaraz pokaże sztuczkę, ale z delikatnością kota
na rozgrzanej blasze.

Rozchylam nogi, odsłaniając wszystko tak dokładnie,
że czuję się jak eksponat w świetle reflektorów,
a on wchodzi z uśmieszkiem jak ktoś,
kto właśnie dostał dostęp do części świata zwykle zamkniętej na trzy zamki,
z narzędziem, które wygląda jak miniaturowy teleskop do planet
rodzących życie i dramat jednocześnie.

Przesuwa się delikatnie,
a moje ciało otwiera się jak mapa nieznanych galaktyk.
Tam, gdzie światło reflektora pada najczułej,
kryje się punkt G - maleńka, pulsująca perła,
jakby sam wszechświat zostawił w tym zakątku tajemnicę radości,
miniaturową gwiazdę gotową rozbłysnąć.

Łechtaczka - subtelna świątynia przyjemności -
rozkwita w mikroskopijnym rytmie życia,
otwierając się jak kwiat poranka,
którego zapach zna tylko kosmos i ja.

Ginekolog spogląda z powagą astronoma,
który odkrywa nowe planety w galaktyce wnętrza kobiety,
z zachwytem notując każdy puls, każdy fałd, każdą drobną tajemnicę,
jakby patrzył na arcydzieło, które powstało z najczystszej geometrii życia.

- Hm…  mruczy jak stary kocur,
który właśnie odkrywa nowe królestwo myszy.
- To jest prawdziwa galeria natury!
Każda fałdka, każdy zakamarek, każdy sekret - arcydzieło!

Czuję, że moje ciało staje się mapą starożytnych labiryntów,
a on jest Minotaurem‑przewodnikiem,
który wie, gdzie czai się każdy strach i każda nadzieja.

- A tutaj…  wskazuje narzędziem -
-  kwitnie życie i… ewentualnie mała niespodzianka.

Chichotam w duchu, bo w tej ceremonii nie ma miejsca na wstyd,
tylko na absurd i kosmiczny zachwyt nad ludzkim wnętrzem.

Na koniec odchodzi z miną człowieka,
który własnie zgarnął złoty medal w konkursie „Co kryje się w środku?”,
odbierając statuetkę z miniaturowym teleskopem
i konfetti z hormonów.

A ja zostaję tam - pół naga, pół święta -
leżąca jak robot na przeglądzie technicznym, bez osłony,
gotowa na diagnozę życia,
z nogami otwartymi jak szuflada w warsztacie,
zastanawiając się, czy życie naprawdę jest tak proste,
że wystarczy jeden ginekolog,
żeby zrobić mi tylko przegląd okresowy
i powiedzieć z entuzjazmem:
„Wszystko działa, proszę pani,
proszę tylko nie zapominać o smarowaniu.”

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Migrena (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Postanowiłem zainspirowany przez tekst, spojrzeć z innej strony na tą ginekologiczną „wrażliwość”.

 

Miała 16 lat, on 20.

Pili w łazience – taka szkoła,

szkółka niedzielna

dla tych dryfujących w osłonie dni,

zagubionych jak milczenie świata.

 

Potem przyparł ją do ściany

i otworzył bez krzyku,

jak wujek przed trzema laty,

który już odsiaduje lata za paragraf w pdf-ie.

 

Teraz już lekarz zgłębia

przedmiot prawa.

Jest grzebyk i wymazówka,

protokół i rękawiczki lateksowe

gratis.

Jest i ciche ciało,

jest matka i policjantka,

ściągnięta z domu.

 

Co można powiedzieć?

Że świat jest zły – banał.

Trochę wstydu, trochę gniewu

i mechanicznego powietrza

w nosie.

Podpis najważniejszy na końcu.

Plomba na pakiet,

ubranie do papierowego worka.

My zrobiliśmy swoje,

procedura działa.

 

A ja przez to wszystko

znowu tłukę darmowe

nadgodziny w niedzielę.

 

Co z czasem na rozmowy

z córką…

Opublikowano

@huzarc

 

też nie mam doświadczenia :)

 

tylko moja biedna wyobraźnia.!

 

dzięki.:)

 

 

 

 

 

@Marek.zak1

 

trochę się boję.:)

 

najwyżej posypę głowę popiołem.:)

 

dzięki Marku.:)

 

 

 

@violetta

 

perły Akoya !!!!!

 

różowe, kształtne, o pięknym połysku.:)

 

pachną rozkoszą.:)

 

dzięki Violet.

 

 

 

 

Opublikowano

@MigrenaOjejku! Nie wiem co Ci napisać. Wiersz - groteska i absurd, ale czy nie wolisz jednak innych specjalistów? :)))) I jak ja teraz pójdę na okresowe badanie do ginekologa? Chyba teraz wystarczy mi mechanik samochodowy, przynajmniej przystojniejszy i ma pod ręką smary. :))). Znowu się uśmiałam. Ps. Mój lekarz - ginekolog to piękna kobieta. Moja siostra - nie czyta poezji, ale tym razem ją zainteresuje. Pozdrawiam.  :))))

Opublikowano

@Christine

 

Christi.

 

tak, wolę innych specjalistów.:)))

 

już tak nie będę, obiecuję.!!!!!

 

podziwiam Cię, że z wielką elegancją i humorem  podeszłaś do mojego "tekstu".

 

to się nazywa "mieć klasę"  prawda.?

 

dziękuję wyjątkowo pięknie.:))))))

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Z drugiej strony: Kobieta nawet rozebrana, Zawsze ma coś do zaoferowania.
    • @Christine Koleżanko Christine dlaczego ja miałbym się z Tobą na ten temat kłócić? Mnie się w ogóle nie chce kłócić. Wiesz 5 lat temu wszedłem na to forum. I w ogóle myślałem, wiesz naiwny jestem, że się da. Że to w ogóle jest możliwe zaistnieć w literaturze i zrobić sobie z tego zawód. Myliłem się po prostu choć codziennością doszedłem do miejsca nr 2 w rankingu tego portalu. Potem ktoś mi powiedział, sąsiad zresztą, pisz piosenki. Tam jest cytuję "kasa". Z początku wydało mi się to niemożliwe. Ale usiadłem i mam napisanych 32 piosenki, utwory przepraszam, zresztą podobno wszystkie są youtubie.. Ale nikt nie chce ich kupić. Żaden muzyk, ani pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował w sposób nieco bardziej praktyczny. Teraz mnie namawiają jak się przyorientowali, że w ogóle nieco znam się na sztuce i nie wiem może mam jakiś właściwie analityczny umysł, nagrywaj i twórz recenzje. Najlepiej rozgadaj się do kamerki, czego osobiście nie znoszę, ale to inna sprawa. Taka jedna od pewnej książki czeka na mnie zresztą. I co? Zrobię kilkadziesiąt recenzji i znów ani grosza, a wręcz dopłacanie? Tu nie chodzi o żadną jakość ani ilość. Nie chodzi też o żadną pomysłowość. Ani o jakąkolwiek umiejętność w którejkolwiek z dziedzin. Chodzi tylko i wyłącznie o zapisanie się do jednej z kilku no może kilkunastu partii. Możesz też od biedy wybrać sobie jakąś firmę, albo raczej dać jej szansę żeby ona ciebie wybrała i najlepiej celować w bogaty koncern. I tylko o to, o nic więcej. Ktoś mi po latach korespondencji zresztą wytknął, że jak to tak wszystko uczciwie, prawdziwie i życzliwie piszę nie wdając się w niesnaski to muszę być po prostu fałszywym człowiekiem. A prawda jest nieco inna, leki uspokajające biorę co mnie robią wyjebongo. Im więcej piszę i im więcej przejmuję się pisaniem to okazuje się tym bardziej z leków nie chcą mnie wypisać. To tyle. Prawda taka. A reszta to jedno wielkie kłamstwo. 
    • że dziś albo jutro zresztą nie ważne aby lepiej było   by chciał wiatr wiać który ciepłem  częstuję   żeby drzewo szumiało a nocą świerszcz upiększał sny    by miłość nie kłamała by była szczera jak echo   a prawda zawsze była prawdą by nie płakała   by życie cieszyło nie było cieniem trudnych chwil   może dziś albo jutro zresztą nie ważne ważne by być   widzieć zachody czuć zapach ziemi umieć kolorowo śnić
    • @huzarc Dzięki za komentarz. @Christine Cieszy mnie, że to dla Ciebie ważny wiersz. Dzięki za komentarz.
    • @Migrena Niczego nie obiecuj, bądź sobą, bo lubię ludzi otwartych, szczerych i z takim właśnie poczuciem humoru jak Twój. :)))))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...