Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie wszyscy ludzie są źli.

Są tacy, co kochają drzewa.

A w drzewach zaklęta jest niewyobrażalna metafizyczna potęga. Każde ma swoją przebogatą symbolikę i znaczenie. W świecie realnym są przecież częścią ekosystemu, a w świecie pozarealnym - mitów i wierzeń.

Chrońmy za wszelką cenę każde drzewo, zapobiegajmy każdej zbędnej wycince.

 

Opublikowano

@viola arvensis

Wiersz urzeka, przemawia spokojem - szczery i pisany z empatią.

Czuć w nim, że jest pisany głosem natury.

To poezja, która nie krzyczy, tylko słucha, i przez to zostaje w pamięci.

Niech każde Twoje drzewo ma taką duszę i taką godność, jak ta, którą tu opisałeś. Pozdrawiam:)

Opublikowano

Ja myślę, że po prostu ludzie sztuki, ci najbardziej delikatni, wolą przyjąć formę drzew i rosnąć sobie zdala od ludzi. Trwać przez lata, wieki całe, a świat niech płynie swym szalonym torem.Nas to nie rusza. Nas to nie dotyczy

Opublikowano

@viola arvensis

Twój wiersz głęboko porusza. Wybrałaś personifikację, (jak ja to lubię!) – głos drzewa, które z cichą godnością obserwuje ludzką gonitwy i obojętność. To, co najbardziej przejmujące, to połączenie smutku z niesamowitą siłą i akceptacją.

Szczególnie mocno wybrzmiewają te wersy o samotności – "Ta samotność boli, gdy nie tuli nikt, sypię listy do was , zamykacie drzwi". Uchwyciłaś poczucie bycia widzianym, ale niezrozumianym, obecnym, ale ignorowanym.

Podziwiam spokój i mądrość tego głosu – drzewo nie oskarża tylko "wysłuchać, przemilczeć i zostać wspomnieniem".

To humanistyczny tekst o samotności, o tym, jak trudno być świadkiem, jak bardzo boli bycie przezroczystym dla innych.

Pięknie napisane.

Opublikowano

wspomnieniem zostaniesz

lecz w meblach cię zamkną

będziesz szafą krzesłem

mając czyjąś własność

 

zaskrzypisz słysząc bzdury

albo nocną porą

przestraszysz skrzypieniem

jakąś zjawę młodą

 

lub trzaskiem wypłoszysz

może gacha  z szafy

oj będzie się działo 

drzewo żyje - inaczej

:)))

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz świetne,  aż sie pośmiałam serdecznie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I serdecznie dziękuję i pozdrawiam

@lena2_ dziękuję ładnie Ci sie skojarzyło.

Przyszlo mi teraz do głowy zapytanie, czemu nie ma damskiej formy mędrca, i zasadniczo nie znam kobiety- mędrca, szkoda... 

@andrew jak uroczo, dziekuję

A tak między nami - mam brzozę na podwórku, piekną i dostojną. Czasem ją przytulam

@Berenika97 pieknie odczytane, przenikasz komentarzami na wskroś. 

Bardzo Ci serdecznie dziękuję 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Historia zna takie ewenementy gdy znacznie liczniejszy i lepiej uzbrojony napastnik przegrywa z pozornie słabszym obrońcą.  Wola przetrwania bywa silniejsza niż zakusy napastników. Ciekawy wiersz :)  
    • To wcale nie jest sztuką Bronić się gdy cię prześladują. Pamiętać o tym, co istotne - gdy przychodzi problem, Bo zapomina się o wieszczu - gdy Troja się broni. Nawet Kassandra ma na końcu rację. Odwaga? Kwestia chwili, sekundy, Smak, smak! To jest to, co determinuje działanie. Chwila - przeminie, jak każda, w czasie, Smak, obiektywne poczucie estetyki Zostanie. Odrobina odwagi, owszem, jest niezbędna Ale w gruncie rzeczy - była to sprawa smaku Który potrzebny, by wykrzesać z siebie Co szlachetne. By popłynąć w górę rzeki i postawić tamę. Bo to wcale nie jest taki łatwe - - odłożyć dumną broń odmowy. Kłamca czasem patrzy prawdzie w oczy, Oszust zagra uczciwie Bo to sprawa smaku... I kwestia odwagi.   (Przeklejam z innego portalu) 
    • Ona szuka jakiegoś pod krawatem, bo ostatni miał ręce brudne od roboty. On szuka mocnej siódemeczki, bo ostatnia była ledwie sześć na dziesięć. Ja też szukam, ale na portalach same rozwódki i hemoroidy. Na mieście są czasem fajne, ale zapatrzone w telefon nawet jak próbuję zagadać.   Ponad dwieście tysięcy brutto rocznie. Może być? Ujdzie - odpowiada osiem brutto miesięcznie. Ale w tym wieku nie masz jeszcze dzieci? Coś z tobą nie tak. Może nie chcę, może nie mogę, może czasu nie mam. A salsę tańczysz? Nie tańczę, ale mogę się nauczyć. Boże, kolejny co tańczyć nie umie. A wzrost? Sto osiemdziesiąt trzy. Mój były miał sto osiemdziesiąt pięć. Będzie i sto osiemdziesiąt sześć jak się wyprostuję. A podróżować lubisz? Bo ja uwielbiam. Nowe miejsca, smaki. Podróżować? Jeżdżę na wakacje, jak mi trochę urlopu w roku zostanie.  A mieszkasz jak? Do centrum daleko?   Mieszkania starczy dla mojego laptopa, twoich butów i rowerka bąbelka.  Dobra, to jak chcesz, to się możemy na kawę umówić. Właśnie już nie wiem czy chcę. Obraziła się. Twierdzi, że nie lubi chimerycznych.  A dobra chuj, szukam dalej.
    • @Ewelina ja również pozdrawiam i dziękuję za czytanie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wiechu J. K. ja chyba nigdy mężczyzn nie zrozumiem W sumie to nawet z tą niewiedzą mi łatwiej żyć  Pozdrawiam serdecznie @Amber dziękuję Bursztynku  Przytulasy
    • Ładnie napisane lecz nieprawdziwe. Podpisuję się pod komentarzami Marka i Bereniki. (Ładnie w porównaniu z poprzednią 'sraką' ;))  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...