Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Odpowiem Ci w półśnie

 

możeś i kocur, świt łachmyta
co drapie o poranku ciszę

jak zegar co bez kapci chodzi

za szybko dzisiaj trochę przyszedł

 

ledwie zasnęłam, zdaje mi się

śniłam że łapką ktoś mnie bawi

to promień smużką przez rolety

na parapecie mysz zostawił

 

tak zmieszał mi się sen z porankiem

może być późno może wcześniej

koniecznie muszę mówić z kotem

więc zostań choćby tylko we śnie  :)

 

 

Opublikowano

Jest w tym wierszu coś zawadiackiego, świt -złodziejaszek, głupiutka troska, kocur na tropie... świetnie się to czyta, lekko, ale z charakterem.

Opublikowano

@Alicja_Wysocka

 

słońce krzywi cienie płotów

zmierzch się czai

a na dachu szopy kocur

zmyśla bajki

 

chytrze mruga psotnym okiem

futro liże

chciałby łapać gwiazdy złote

zamiast myszek

 

zapolować mógłby teraz

wśród chmur polnych

na liryczne bajdurzenia,

senne strofy

 

dziś nie zada twoim wierszom

zbędnych pytań

wiatr mu zagra słodkie scherzo

na wibrysach

Opublikowano

@Naram-sin

 

zmyślaj bajki srebrny kocie

nie łap myszek

a jak zmyślisz tylko zamiaucz 

ja usłyszę

 

odpuść sobie dzisiaj nocne

polowanie

starczy sięgniesz miękko łapką

i dostaniesz

 

albo spijesz ją łakomie

w misce mleka

twoja gwiazdka lubi koty

właśnie ziewa

 

taki obraz w ładnej ramce

oprawiony

chcę oglądać przy bajeczkach

nieskończonych

 

 

 

 

Opublikowano

@Naram-sin

  • jutro może rzeczywiście przestraszyć marzenia, zwłaszcza jutro nieprzewidywalne i nieuporządkowane;
  • jeśli moje myśli chciałyby wymknąć się do chmur i mgławic, pozwoliłbym im na to, byleby po wszystkim do mnie wróciły. Dlaczego tak bym postąpił? Ponieważ uwielbiam kosmos, a mgławica to przecież również chmura gazu, będąca np. pozostałością po wybuchu supernowej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...