Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gdy ją brał...


Rekomendowane odpowiedzi

Gdy ją brał
rósł w niej drzewem
wplątywał w gałęzie
aż pojmie szorstkość pnia
zapomni się w szeleście

Gdy ulegał
rósł w niej trzciną
w jej wietrze pochylał i drżał
a ona się śmiała
kalecząc nim ręce

A gdy uciekała
ku chłodnym dolinom
wyrósł kaczeńcem
ponad horyzont
jej smutku
wierząc
że pomyli go ze słońcem
i gdy zmarznie
wróci
pomalutku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ma coś w sobie :)
podniosła mi się nawet brew nad prawym okiem a to dobra oznaka :)))
heh.. ciekawa metafora
ładnie uchwycona i naprawdę świetnie namalowany obrazek..
ja tam nie uważam że powinien być w P.. tutaj może być jak najbardziej :)
miło mi się zrobiło w trakcie czytania :) to chyba dobry znak :))

pozdrawiam
Emilka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...