Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W cichych tapczanach noc długa do ranka
przeglądamy się w stropach
przeglądamy się w oknach sąsiedniego wieżowca
gdzie namiętne światło uwodzi insekty
o tej porze kobiety nakładają powietrze

Zawsze możesz pójść w ciemność skaleczoną odpryskiem butelki
teraz każda droga prowadzi pod neon
tam gubią się klucze od bezchmurnego mieszkania
mówisz dobry wieczór ekspedientce z biustem
pogańskiej bogini

Czy to już upadek czy jeszcze potknięcie?
kiedy rozkładasz się pod obcym ramieniem
historie krzyków za drzwiami zamknięte
stłuczenia których nikt nigdy nie widział

Świt to kreska usypana na blacie biurka
później drapanie w nosie
kiedyś tęskniłem do świtów

Ona zakłada majtki i nawet nie patrzy w moją stronę kiedy pytam o imię
atramentowy smok znad jej bioder zawisł pod sufitem
ona podpala ostatniego papierosa później biegnie do łazienki
głośno wymiotuje kiedy przetrząsam torebkę szukając imienia

Chciałaby iść do domu który dawno spłonął
chciałbym jak kiedyś w przemasztowanej żaglówce wypłynąć z ojcem na jezioro
aby nauczył mnie wypływać

Opublikowano

Wreszcie coś, co nie jest wypisem ze sztambucha. Pomijając to, że utwór może drażnić (ma swoje przegadane momenty) jest przynajmniej oryginalny, bo od tych "oczków, powieczków i serduszków" to mnie już w żołądku ściska.
Wg mnie - dobra robota.

Pozdrawiam.

Opublikowano

OCZKO mnie zapiekło, powieka opadła a serduszko zatrzymało się na chwilkę -
- to do komentarza Jaśnie Oświeconego Michała K.

co o wierszu?
- choć abnegacja i nihilizm mnie nie kręci - kręci mnie autentyzm sytuacyjny;
szkoda, że autor zatrzymuje się tylko na skrajnościach egzystencjalnych - trudniej napisać o doniczce pelargonii w domu babci (wbrew wyobrażeniom większości że łatwiej) niż o opiatach, złotych strzałach...dramat na życzenie jest jak wystawianie się w oknie wystawowym: patrzcie! patrzcie - umieram!
- formalnie, wrażenia pozytywne, choć co 3 wers można z wiersza skreślić i wiersz nadal będzie; a jak można - to raczej trzeba;
rozumiem, że to tekst na gorąco - udana improwizacja, potrzeba chwili - ale teraz czas na kosmetykę -
pozdrawiam!
J.S

Opublikowano

Ciekawy; prawdziwy - liryka sytuacyjna tu i teraz, bez archaicznych odniesien do Bóg wie kogo, a tym bardziej, dlaczego. Bez wymoNdrzania się, kopiowania i tak już wielkich i znanych. Spontaniczny flesz, w którym czuć człowieka, a nie fasadę praw i prawd komuś nagle obiawionych, które i tak wszyscy znają. Podoba mi się, pomimo małych potknięć technicznych.
pozdrawiam :)
kasia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Warto było od-czekać. Obawiałem się słowotoku gawędziarskiego, ale wszystko znajduje się na swoim miejscu, nieprzegadany. Denerwują niektóre powtórzenia i jakieś takie koślawe słowa, jak w zaznaczeniu. Nic jednak to nie zmienia.

Analiza i interpretacja zbędna - "się" obronił, świetna puenta.

gimme more :D

pozdrawiam
Opublikowano

Dziękuję za wszystkie komentarze. Przepraszam, że nie mogę każdemu z Was odpisać osobiście. Powiem tylko, że niezdarność wiersza jest zabiegiem umyślnym,chciałem zagrać jak muzyk, który specjalnie fałszuje, i z tego fałszu tworzy coś wartościowego. Chyba nie wyszło.
Osądzanie tekstu jako szpanerskiego traktuję z ironicznym uśmiechem(szkoda, że nie ma takiej emotki:). Piszę o tym,co mnie interesuje, a moje podmioty wcale nie są mną, a jeśli już to stanowią odbicie mojej podświadomości.Nie wysysam tego z palca, akurat tak się składa, że otoczenie w jakim przyszło mi egzystować wykazuje cechy "patologiczne", a to, co tworzy świat przedstawiony jest skrajnie grzeczne.
Dziękuję za wskazówki. Często jest tak, że nie widzimy niektórych niedociągnięć. Początek rzeczywiście idzie do poprawy. Powtórzeni zastosowałem celowo, ale ta celowość jest zbyt nieczytelna.
Ten wiersz jest starym tworem. Moja absencja wywołana jest brakiem stałego dostępu do sieci.

Pozdrawiam

ps

Niech Pani Graczyk pije dużo oleju;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Taka noc to sprzyja przytuleniom:) skojarzyło mi się z drewnianą chatą:)
    • @KOBIETA     W Twojej ciszy       w Twojej ciszy odnajduję siebie  jakby noc odgarniała włosy ze światła a między nami drżał ten sam ukryty oddech   Twoje słowa spływają po mnie jak ciepła mgła nad miasto i nagle ciemnosć przestaje być ciemna bo niesiesz w niej blask ktorym mnie dotykasz       słodkiej Dominice :)  
    • @Łukasz Wiesław Jasiński Dobry wieczór, Panie Łukaszu

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • powrócił by odnaleźć wspomnienia szczególnie jedno zdążył sprawdzić że w tym miejscu co kiedyś już ich nie ma żywi nadzieję kęsami wiary że znajdzie w jakimś innym nacieszy uszy niepowtarzalną barwą dźwięków umysł nostalgicznym widokiem możliwe że nie w tym samym miejscu lecz chociaż podobnym budzącym chcianą przeszłość gdzie przyszedł na świat spędził dzieciństwo zgubił trójkołowiec jadł kwiaty akacji okrwawił kolana potykając stopy o nierówności niektóre domy poznaje elewacje wyglądają prawie tak samo w przeciwieństwie do niego tylko rodzinnego domu już nie ma jest za to dużo większy market mógłby pomieścić wiele rodzin łącznie z wyżywieniem znowu pyta przypadkowego przechodnia tym razem uczynny człowiek służy pomocą patrząc na przybysza jakby chciał o coś zapytać lub zadzwonić jednak po chwili wskazuje kierunek. z radosną duszą na ramieniu idzie pospiesznie od pewnego czasu słysząc przed sobą znajome odgłosy miękko twarde rytmicznie skaczące echa w zapomnianym zakątku między szpalerem pustych wierzb w poświacie zachodzącego słońca dostrzega kawałek podłużnej powierzchni choć zwyczajnie szara chaotycznie nierówna zaprasza go migotliwym lśnieniem spełnienia tęsknoty w wiosennym ciepłym deszczu który spełnia życzenia los dzięki temu który wskazał drogę pozwolił mu odnaleźć by mógł poprzez łzy wzruszenia zobaczyć oraz dotykalnie doświadczyć być może u schyłku życia ukochane kocie łby  
    • @Migrena Latarnie i szafir :) zawsze z Tobą Migrenko :)))          W środku ciszy…     Zasypiam w pokruszonych płatkach ciszy,  pokryta gęstą czernią noc lśni nad miastem szafirem tęsknoty płoną latarnie unosi się lekka mgła. Wiatr rozczula okiennice, otwierając drzwi za szybą słyszę pulsujący czas, w przeznaczonej wieży pragnień śnię spełniony sen o ciemności światłem.         Migrence :)))        
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...