Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

MARIUSZ RAKOSKI

Użytkownicy
  • Postów

    1 151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MARIUSZ RAKOSKI

  1. My latest favorite - top 3: Vive La Fete - Noir Desir (gay-love scene from "I Killing My Mother") www.youtube.com/watch?v=K9i4t0NTi-g Crystal Castle - Tell Me What The Swallow (gay-love scene form "I Killing My Mother") www.youtube.com/watch?v=uyopnQgLl0A Archive - Bullets www.youtube.com/watch?v=V6nbFZtxAL4 Enjoy!
  2. Witam. Znowu przyciągnął mnie ten cholerny:) niemiecki tytuł. Podoba mi się owa stylistyka ,a "miłość wprowadzana przez rurę do wątroby" jak najbardziej. Skoro jednak "nie wystąpią" ,spektaklu nie będzie i to ratowanie świata - mimo "napinki"- na nic. pozdr merci, pozdro.
  3. MARIUSZ RAKOSKI

    Utoya

    Nie lubię poezji okolicznościowej :D Właśnie dlatego. Moim zdaniem: poezja tutaj nie ma nic do powiedzenia, zalecam milczenie, więcej wyrazi. Ale to moje zdanie, można się powtarzać - jak powyżej. Pozdrawiam
  4. poniechaj egzaltacji i "teatrum" w słowie, znajdź sposób, aby TO odbierało się między słowami, :) 'jest' kilka wersów, ale całość do bani, trzykropnie zostałeś zeszedłwszy na dno... ;)))))))) merci :)
  5. i nie grzeje, i nie mrozi... merci :)
  6. może trzeba ratować świat od początku w teatrze Zeusa lub innego Boga pozdzieramy sobie z twarzy silną motywację nie udźwigniesz dłużej słowa w eucharystii baranka i wina przyozdobimy czerwonymi wstążeczkami miłość wprowadzimy przez rurę do wątroby serdecznie ściskając dłoń kopniemy siebie nawzajem dla dowcipu zawsze możesz zostać dawcą nerki i zejść na dno...
  7. No, nic tu nie ma, poza nic... lub grafomanią.
  8. Nie grzeje, nie mrozi, ale przynajmniej nieprzegadany. W odróżnieniu od pozostałych, w większości poniżej, powiało życiem - jednak (i nie niestety :D). Pozdrawiam
  9. Michał, zdziwko mnie ogarnęło^^ Nie obrażaj współczesnej klasycznej Poezji :P : ) To jakiś brudnopis!? Desperata myśli zapisane w zeszycie od matematyki :D 10 minusów!
  10. Przepraszam, mieszkam nad morzem - doprawy ująłeś jego nijakość :) Gratuluję!
  11. Tragedia, rozbiłem się przy trzecim wersie pierwszej strofy. Śmierć tragiczna... Twojej poezji!
  12. Widzę, że humor wciąż dopisuje. Tak trzymać! ale czekam na wiersz :P :)
  13. Na nocną zmianę w pracy - do niczego :) O "poruszonym" problemie nie trzeba pisać tak... górnolotnie, dla mnie tekst naiwny, nie nabrałem się. Bardziej się wzruszę przy National Geographic :)
  14. MARIUSZ RAKOSKI

    nihil novi

    Nihil novi i długo nic - jeżeli o to chodziło, to nawet tego nie wyraziłeś. New Shit.
  15. O bosze bosze, codziennie ktoś umiera, nikt tego nie widzi... kolejny cyrk, Majkel Dżekson żałoby na żywo powtórka z historii :P
  16. Czegoś mi tutaj brakuje... i tak Bóg z łatwizną podany na tacy - tylko jeść i pić :) Mimo wszystko wpadłem, poczytałem, powspominałem - po prostu M I Ł - o :*
  17. MARIUSZ RAKOSKI

    apatia

    Apatia i flaki z olejem - jednym słowem: pustka.
  18. MARIUSZ RAKOSKI

    tupanie

    - góralski; żart, ale z takich do uśmiechu i do refleksji...mam nadzieję; J.S Pomyślało mi się o Białoszewskim. Trzeba przyznać, że refleksyjnie i żartobliwie. A że kozacki, no, pachnę żeromszczyzną :D MM
×
×
  • Dodaj nową pozycję...