Gąsior do Filipka

Autorka:

— Czego to tu pan dobrodziej
Między stado nasze chodzi?
Czy to trakt dla pana wąski,
Że pan leziesz między gąski?
Czy przebrało się zabawy
W piłkę, w lisa i w koniki,
Że pan depcesz nasze trawy
I wyprawiasz dzikie krzyki,
I na gąski rzucasz piaskiem,
I gąsięta straszysz wrzaskiem?

A może chcesz na gęsiarka?
To ci worek da szafarka,
Żebyś skrył się przed szarugą,
Koszulinę da ci długą,
Da ci w rękę bat, kochanie,
Suchą kromkę na śniadanie,
Zostawi ci na wieczerzę,
Co się resztek z misy zbierze;
A jak zginie gąska która,
To w robocie będzie skóra!

Jakoś to się nie podoba?
No, to się rozprawim oba!
Poznasz wnet, mości Filipie,
Jak to gąsior mocno szczypie!
Masz pamiątkę! Masz, mój panie,
Niechże siniak ci zostanie!
Krzyczysz? Nic mnie to nie wzrusza;
No, niech teraz panicz rusza.
A powiedz tam, mój kolego,
Niech się dzieci gąsek strzegą!

Czytaj dalej: Ojczyzna moja - Maria Konopnicka