Wiatr, co krajobraz w kształt milczenia nadął
niesie żagle z umarłych okrętów.
To znaczy: sen dopełniał radość.
To znaczy: śmierć, lub znaczy: święto.
I sterowanie sosen w blasku,
i bicie sercem w mur.
To znaczy miłość na obrazku,
który oberwał sznur.
I strumień tonów, które milczą.
(Po śladach węszy biały borsuk.)
Samotność - to nie znależć tylko
i błądzić jakby drogą morską;
żeglować tam, gdzie przeszelił uśmiech,
gdy burLe tam, gdzie uśmiech tworzył,
i takim pustym być nim uśniesz,
jak kadlub snu na morzu.
Wtedy przychodzisz śniegiem boso,
jak białe listki - stopki masz
i jesteś jak plomieniom sposób,
by się zmieniły w ognia płaszcz.
III.42 r Stawisko