W średnich wiekach gdy walki w Europie wrzały,
Królowie i Książęta i możne Barony,
Nieufni jedni drugim — dla życia obrony
Budowali warownie na wierzchołkach skały. —
A jeżeli z nich który, nie syt ziemskiej chwały,
Chciał po roskoszach życia, mieć raj zapewniony,
Zakupywał odpusty — a ksiądz zbogacony
Stawiał liczne kościoły o wieży wspaniałej. —
Rzymianie, pany świata, ufni swojej sile,
Wznosili swoim wodzom bramy z godłem sławy,
A zwyciężonym ludom, cyrki dla zabawy.
Dziś te pomniki sterczą na Rzymian mogile:
A wędrowiec, gdy ogrom tych mass go zatrzyma,
Patrzy na nie, jak karzeł na szkielet olbrzyma!
1835.