W cukierni

Autor:

Śród wykwintu kokociego cukiernianej atmosfery,
Gdzie nad mdławą białą kawą płyną kłęby z papierosów,
W pstrokaciźnie wyświechtanej, gdzie mężatki i hetery
Pożerają się oczyma, przekrzykują tembrem głosów,
Gdzie szelmowskie manekiny w nudne twarze ciastka pchają,
Gdzie się „smęci“ nikłe grono literacin mędrkujących.
Wstanę, gwizdnę, rozszalały, nad pachnących mydłków zgrają
I w tłum rzygnę złotą lawą słów namiętnych i gorących:
„Gdzie jesteście, Papuasy w pędzie na różowych słoniach?
Gdzie jesteście, lasy w ogniu? Krwawe zbiry?! Ostre noże?!
Oceany alkoholu?! Hunny na arabskich koniach?!
Potrzaskane łby mamutów?! I ty, wściekłe groźne morze!!?“

(Naśladowanie wiersza Konstantego Balmonta „W gostinoj“)

Czytaj dalej: Do prostego człowieka - Julian Tuwim

Źródło: Jarmark rymów, Julian Tuwim, 1934.