1
… I położyli Go u twoich stóp
A potem złotym piaskiem przysypali.
Zakwitnie wiosną jeszcze jeden grób,
Jeszcze się jedno serce gdzieś rozżali…
Pytałaś, biedna, „jak możecie wy?!”
Szlochałaś straszną, kamienną rozpaczą…
Widziałem smutki i widziałem łzy,
Lecz nie wiedziałem, że tak oczy płaczą…
Lecz nie wiedziałem, że tak można łkać,
A Bóg Najwyższy – cudu nie dokona!
…Coś się musiało gdzieś w tej chwili stać:
Czyjaś nadzieja…wiara…miłość – kona…