Siostro - wiosno

Autor:

Sio­stro - wio­sno! Sio­stro po­lna dzie­wan­no!
Chwiej­na dzie­wan­no miła,
Wio­sno oczu!... ja­sna pan­no!...
Ty - świt czerw­co­wy,
Sło­necz­ny, le­śny, roz­ćwier­ka­ny!
Ty – sen, z pro­mie­ni, kon­wal­ji i śnież­nych go­łę­bi utka­ny,
Ty - przy­mknie­nie oczu i za­lew ja­snych my­śli!
Ty - uśmiech szczę­śli­wej nie­wie­dzy!
Myśl - Tak - Duch za­kwitł -
Sło­wo cia­łem się sta­ło -
Usta mó­wią Boga -
Pły­ną nie­skoń­czo­ne awe­mar­je -
Sło­wa im nie po­ra­dzą...
Może ca­ło­wać zie­mię?
Może mat­kę?

Z to­mi­ku Siód­ma je­sień (1922)

Opublikowano w: Czyhanie na Boga

Czy­taj da­lej: Do prostego człowieka – Julian Tuwim