Jużeś i perły wyjadł i aptśki, Żeby przypisać dzieci do metryki. Pijesz dekokty i polewkę zdrową, Nawiedzasz z panią Gidle, Częstochową, I do Leżajska miewasz dróżki chyże. Radzę-ć: z Leżajskiem sprzągnij Święte Krzyże.
Czytaj dalej: Do trupa - Jan Andrzej Morsztyn
Najczęściej czytane utwory w naszym serwisie