Trochę prawdy

Za­wsze o bliź­nim swo­im mówi: Pi­jak!
Ten, kto do tego ma naj­mniej­sze pra­wo,
Bo sam nie gar­dzi trun­kiem i za­ba­wą
I bez fla­szecz­ki nie wy­ży­je ni­jak.
Je­den na oczach lu­dzi pije żwa­wo,
Dru­gi w pi­jań­stwie swem jest ci­chy kry­jak —
Za­wsze o bliź­nim swo­im mówi: Pi­jak!
Ten, kto do tego ma naj­mniej­sze pra­wo.

Bo kto pi­ja­ka nie umie sza­no­wać,
Ten w nie­bie kro­pli wód­ki nie do­sta­nie.
W tram­wa­ju niech mu miej­sca ro­bią pa­nie,
Aby nie mu­siał cia­łem ba­lan­so­wać.
A gdy go spo­tkasz wspar­te­go przy ścia­nie,
Po­daj mu rękę i do domu pro­wadź —
Bo kto pi­ja­ka nie umie sza­no­wać,
Ten w nie­bie kro­pli wód­ki nie do­sta­nie.

Czy­taj da­lej: Chciałbym mieć mały sklepik z zabawkami – Henryk Zbierzchowski

Źró­dło: Ogród Życia, Hen­ryk Zbierz­chow­ski, 1935.