W miesiącu Lipcu was opuściłem,
A w Styczniu wróciłem wraz...
Wówczas byliście żarem przejęci,
Teraz wy zimni — jak głaz...
Gdy znów odejdę i znów powrócę...
W was żar ustanie i chłód,
Ponad grobami przejdę waszemi
Z sercem tak zimnem — jak lód...