Jest wielu, co błyszczy w świecie tym,
o wszystkiem wie i rozprawia;
co wdzięk ma, co wabi, świadome to im,
przyświadczy, kto z nimi rozmawia,
a może wniesie ze szumu ich słów,
że mądrość zdobyli potęgą swych głów.
A po nich głucho; bo czyny ich gdzież?
daremnie żywot ich zchodził.
Jeżeli Szczytnem odznaczyć się chcesz,
i radbyś wielkiego co zrodził,
po cichu dąż, a z całych sił,
by-ś i w najmniejszem najwyższy był.
Patrz, dźwiga się pod nieba pień,
gałęzie w około rozwodzi,
połyska liść pełen wonnych tchnień, —
a przecież owoca nie zpłodzi;
a w drobnem ziarnku — i tylko w niem
tkwi dąb, co królem boru go zwiem?