Żegnaj mi, parnaski bracie,
I tu w kraju, i za krajem!
Ależ i w kazańskiej chacie
Nie bądź hultajem.
Poglądaj na wschód, co tobie wytknięty
Jak szermierzowi olimpijska meta,
Tam ci zabłysną perły, dyjamenty,
Tam ci wileński zagaśnie kometa.
1824