Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

upalność


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Dokładnie co tydzień pojawia się Twój kolejny wiersz. Rozumiem oczywiście, że to reguluje limit, ale dość zastanawiające jest to w zestawieniu z nierównością tych tekstów. Niektóre dają poczucie poezji dopracowanej, przemyślanej, niosącej za sobą wrażenie obcowania z czymś ważnym. A niektóre sprawiają zawód, pozostawiają niedosyt. Szkoda, dobrze byłoby, gdyby choć jedna osoba na orgu pisała równo. Bez tych emocji, że już minął tydzień, można wkleić kolejny wiersz. Brakuje mi w tym dystansu, choć oczywiście mogę się mylić.

Co do wiersza, może wstęp przydługi jednak mi wyszedł, obserwuję dziwność tytułów, zupełnie niepotrzebną. Tej upalności nie czuć w wierszu, nie jest on od niej lepki, wręcz przeciwnie, dominują w nim cienie i chłód kamienia. Zdecydowanie czegoś mi brakuje, a nie chcę sama sobie tego dorabiać :)

Więc pozdrawiam i do następnego wiersza.
a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Gościu siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie" :) Wiersz skrojony na miarę moich oczekiwań :) Upalność kojarzy mi się stylistycznie, językowo ze światłość, ciemność (ta genezyjska) Zresztą nadając rangę słowu, bawiąc sie zaimkiem TWÓJ ciągniesz dalej w tym stylu. Zgrabny wierszyk z nagim mokrym nowonarodzonym kamieniem filozoficznym ;) Pozdr. F

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

upalność- skąd te słowo połeto mam zastrzeżenie na 50%

powiedziałaś
twoje będą wszystkie drzewa --,,wszystkie" i zaczynamy słowo bez sensu bez logiki jest zbędne
te od cienia--- te
ognia
i te od owoców --- ,,te,, zapychacz literacki brak słów w słowniku? zobacz brzmienie ,, i te"wiejska gwara
powiedziałem
twój będzie jeszcze mokry i nagi --,, jeszcze" bezsens albo będzie albo jeszcze będzie
nowonarodzony kamień--- metafora bez sensu logicznego chyba że chodzi o kamicę::):):)

to był twój pierwszy ogród --twoje , twój, twój powtórzenie, w 8 wersach lecz dlaczego ,, ognia" tworzy wers, który nie ma uzasadnienia w pisowni i taki chwyt literacki nic nie wnosi, tylko jedynie 1 enter więcej.

Reasumując całość to tylko nie ,,polecamy". gdyż żadna myśl przewodnia w tym zlepku liter nie istnieje, stek bzdur , który ma tworzyć poezję to jednak nie tędy droga chyba, że wiersz jest kierowany do szaradzistów jako szarada ,, i te, i tamte, i nne i ogród ba ,,pierwszy "i wtóry Radzę poczytać Adolfa, Alune, tam można się nauczyć i wyciągnąć wnioski co znaczy kunszt poezji.

serdecznie

13 a to znaczy znawca poezji , lecz nie bezsensownej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upalność, światło zaraz po deszczu, w którym rodzą się nawet kamienie, "podział ról i subtelne uzupełnianie się, a nawet obdarowywanie" (kasiaballou), zawieszanie nazw, łączenie ich w ogród, "wiersz fundamentalny"(Jacek Sojan), pierwszy, dziewiczy ; kreacja czasu przeszłego z zawartym spojrzeniem w przyszłość - najbliższą (te od ognia), dalszą (te od owoców) i daleką jednocześnie (jeszcze raz ogień), nagość, co więcej, nagość spełniona, bo ogród został stworzony wspólnie, poprzez słowo i w słowie, a więc ponad zasłonami...

ładne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jak zwykle urodziwy obrazek, ten wilogtny kamień szczególnie urzeka, takie małe nasionko ziemi na jej ogród, który my sobie przywłaszczamy :) pierwszy ogród -> to było oczyewiście wszystko to co ziemia stworzyła :) bo człowiek jeszcze nie umiał

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zabieram jak swój ;)
Podoba mi się znaczenie imienia Piotr :P
i żeby później nie było, że to nie o wierszu, bo to właśnie o wierszu jest i kropka.
A tak na marginesie to Ty niby z tych co nie piszą o sobie :P
Piszesz, piszesz tylko przez ogródki. O !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zabieram jak swój ;)
Podoba mi się znaczenie imienia Piotr :P
i żeby później nie było, że to nie o wierszu, bo to właśnie o wierszu jest i kropka.
A tak na marginesie to Ty niby z tych co nie piszą o sobie :P
Piszesz, piszesz tylko przez ogródki. O !

Skoro wszystko zabrane i powiedziane, to ja sobie pomilczę trochę... : ))
Dzięki, Agatku.
: )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andreas @andreas Dziękuję za spojrzenie na wiersz i również pozdrawiam 
    • pan czas piękny w nas przyozdabia sny czasem zbyt późny wydaje się ci piękny w nas   ***     Chmara owadów   Wiruje u szczytu dnia   Bezchmurne niebo   *   Prosimy Cię, Boże — każdy dla siebie o rąbek kołdry, która przykrótka. Za dobre wczoraj, wyraz na ustach przekazywany w cyklu pokoleń. My, z lepszych genów wszyscy stworzeni, bo przetrwaliśmy, bo wciąż żyjemy.   Czy tu pożyczyć, odwaga wypada, rozmiaru kołdry, która nie spada? Czym się mogłabym dzielić w szczęściu, by nikt nie zdarłszy jej, nie szkodził dzieciom?   Zaczęli strzelać i bić w kościele… Uwierz mi, cieszę, ja też się cieszę.   1.01.2025      
    • @andreas tak, myślę że jest w tym sporo racji

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam
    • Przychodzi taki czas, gdy świat zdaje się rozpadać na drobne kawałki, a bliscy, którzy kiedyś byli naszym schronieniem, stają się jak cienie, które rzucają chłód zamiast ciepła. To czas, gdy codzienne chwile nabierają innego, bolesnego wymiaru – nieoczekiwane konflikty, odizolowanie, choroba, która zdaje się rozrywać nie tylko ciało, ale i duszę. W tym chaosie, gdzie każda scena wydaje się niezrozumiała i absurdalna, pojawia się niewidzialna nić prowadząca do czegoś więcej. Człowiek wchodzi na ścieżkę, która wiedzie go przez leśne ostępy – samotne spacery pośród drzew stają się rozmową z ciszą, odpoczynek nad rzeką przynosi ukojenie, a każdy kamień na drodze staje się znakiem, że ból nie jest bezcelowy. W tych chwilach, choć początkowo pełnych samotności i zwątpienia, zaczyna się odsłaniać głęboka prawda: życie nie jest przypadkowym zbiorem zdarzeń, lecz misterną układanką, w której każda trudność prowadzi do przebudzenia. To właśnie wtedy, w milczeniu natury, człowiek odnajduje odpowiedzi, których szukał całe życie. Dostrzega, że upadek był tylko początkiem lotu w nowe przestrzenie – przestrzenie pełne miłości, zrozumienia i akceptacji. Wszystko, co wydawało się nie do zniesienia, zyskuje sens, a serce zaczyna bić w rytmie harmonii ze światem. Bo przebudzenie nie przychodzi w ciszy wygodnego życia, ale w huku burzy, która oczyszcza wszystko, co nie było prawdziwe. I choć na początku wydaje się, że tracimy wszystko, w rzeczywistości zyskujemy to, co najważniejsze – siebie.  
    • @Leszczym - @Poezja to życie - dzięki - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...