Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jak sobie radzicie ze starością?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Za Wikipedią:

Objawy przekwitania

* naczynioruchowe
o uderzenia gorąca
o bóle głowy
o poty nocne
o zaburzenia snu

* psychiczne
o uczucie zmęczenia
o drażliwość i zaburzenia koncentracji
o osłabienie pamięci
o zmniejszone libido
o zaburzenia rytmu snu
o huśtawki nastrojów
o depresja

* ze strony narządów płciowych
o suchość pochwy
o dyspareunia
o zanikowe zapalenia pochwy
o nawracające zapalenia dróg moczowych
o zaburzenia statyki narządów płciowych i nietrzymanie moczu
o świąd
o krwawienie
o wodnista wydzielina

* ze strony tkanki łącznej
o zmniejszona aktywność gruczołów łojowych i potowych
o bolesność stawów, kości
o osteoporoza – utrata masy kostnej
o bóle krzyża

* ze strony skóry, tkanki miękkiej
o zanik gruczołu piersiowego
o cienkość skóry
o zmniejszenie elastyczności
o uczucie mrowienia

* seksualne
o problemy w osiągnięciu orgazmu
o dyspareunia
to u kobiet
a co może spotkać starzejącego się faceta?
Uhm
Niebieskie piguły rozwiązują jeden potencjalny problem,
łysienie genetycznie uwarunkowane jest, więc mogę się wyluzować,
na włosy w coraz durniejszych miejscach (zdaje się że w zamian to jest) chyba nic nie poradzę,
kryzys wieku średniego grozi mi co najwyżej skręceniem karku latem przy oglądaniu się za tymi, które już poza zasięgiem, a reszty i tak pewnie nie dożyję, więc jestem średnio zainteresowany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ze starością można sobie radzić lub nie, gdy przyjdzie. Na razie większym problemem może być przemijanie. Przemijanie jest jednak o tyle zabawne, że wraz z przemijaniem przychodzi doświadczenie. A większe doświadczenie to większy luz.

Nie trzeba się starać być dorosłym, mądrym i pięknym, bo się to wszystko właśnie osiągnęło. Fajnie jest ... No i teraz można sobie dopiero poszaleć, bo mama i tata już nie kontrolują:)

Piękna wizja. Pani ma piędziesiąt lat? Co najmniej jak przypuszczam. Bo akurat w moim przypadku jest tak, że wraz z tym przemijaniem przybywa problemów i obowiązków; rzeczy o które muszę zadbać we własnym zakresie, które się nagromadzają z wścipską częstotliwością, a która to częstotliwość jest dla mnie zbyt prędka. To jest tak zwane: wchodzenie w dorosłe życie, silnie związane z przemijaniem, które raczej nastręcza problemów, niż je rozwiązuje ;D
Ty chyba masz na myśli dorastanie. No i nie dajmy się zwariować - ten proces bywa bolesny, ale nie jest takim przez cały czas.

A autorem wątku się nie przejmujcie, bo zblazowany i znudzony to on już był, jak ja się tutaj pojawiłem, czyli cztery i pół roku temu. Pewnie był już taki od jakiegoś czasu. Możliwe, że taki się już urodził.
;p

Co do starzenia, to ja się starzeję godnie. Cztery dni temu przyjąłem 28 gwoździk ze stoickim spokojem.;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napierdalam 120kg na klate
trę pyskami kolesi o mate
mój wóz ma turbo i 200 koni
jak mój mózg
nikt mnie kurwa nie dogoni
jest klimatronik lecz szyby odsuwam
niech wszyscy słyszą co to jest muza

lasek zafascynowane twarze
gdy odsłaniam tatuaże
blizny samouszkodzenia
więc wyrywam od niechcenia
spinam w kajdanki czasem przydusze
pożeram serca rozrywam dusze
a więc ciągnijcie druta frajery*
tak się dziś bawi
siedemdziesiąt cztery!


;););)

*oczywista nie do userów orga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Piękna wizja. Pani ma piędziesiąt lat? Co najmniej jak przypuszczam. Bo akurat w moim przypadku jest tak, że wraz z tym przemijaniem przybywa problemów i obowiązków; rzeczy o które muszę zadbać we własnym zakresie, które się nagromadzają z wścipską częstotliwością, a która to częstotliwość jest dla mnie zbyt prędka. To jest tak zwane: wchodzenie w dorosłe życie, silnie związane z przemijaniem, które raczej nastręcza problemów, niż je rozwiązuje ;D
Ty chyba masz na myśli dorastanie. No i nie dajmy się zwariować - ten proces bywa bolesny, ale nie jest takim przez cały czas.

A autorem wątku się nie przejmujcie, bo zblazowany i znudzony to on już był, jak ja się tutaj pojawiłem, czyli cztery i pół roku temu. Pewnie był już taki od jakiegoś czasu. Możliwe, że taki się już urodził.
;p

Co do starzenia, to ja się starzeję godnie. Cztery dni temu przyjąłem 28 gwoździk ze stoickim spokojem.;p

Mam na myśl wchodzenie w dorosłe życie, czyli powolne odstępowanie od garnuszka rodziców; zresztą napisałem to przejrzyście. Ten proces jest bolesny i tyle ;D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawy temat.
lat mam 19 - czyli obiektywnie rzecz biorąc, mogę nazwać się młodą.
ale wcale tak do końca się nie czuję - i to nie dlatego, że nie używam życia, przeciwnie, staram się brać jak najwięcej, śmiać, wygłupiać, szaleć (inna sprawa, że idiotycznymi humorami potrafię zepsuć mnóstwo dobrych chwil, i wiedząc o tym, prawie tego nie naprawiam), itd. a więc - nie dlatego, że nie czerpię radości z życia, ale dlatego nie do końca czuję się młodo, że myślę o szansach, które straciłam, błędach, etc. myślę, że to grozi w każdym wieku - myślenie o przeszłości, zamiast o tym, co jest lub będzie.

ktoś powiedział coś koło tego, proszę o dobry cytat, jeśli ktoś zna:
"wszystkie niewykorzystane okazje są niczym wobec nieskończonej ilości szans, które jeszcze przed nami"

a ktoś inny - Goethe:
Nic mnie bardziej nie martwi, jak widok ludzi dręczących się wzajem, nie mogę zwłaszcza znieść, gdy ludzie młodzi w rozkwicie samym życia będący, najwrażliwsi na wszelkie radości, psują sobie te kilka dni wesela, jakie mają przed sobą, grymasami, a dopiero, gdy minie to, czego nie sposób powetować, przekonywają się, że byli marnotrawcami.


o. miłego myślenia, starzenia, przemijania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ty chyba masz na myśli dorastanie. No i nie dajmy się zwariować - ten proces bywa bolesny, ale nie jest takim przez cały czas.

A autorem wątku się nie przejmujcie, bo zblazowany i znudzony to on już był, jak ja się tutaj pojawiłem, czyli cztery i pół roku temu. Pewnie był już taki od jakiegoś czasu. Możliwe, że taki się już urodził.
;p

Co do starzenia, to ja się starzeję godnie. Cztery dni temu przyjąłem 28 gwoździk ze stoickim spokojem.;p

Mam na myśl wchodzenie w dorosłe życie, czyli powolne odstępowanie od garnuszka rodziców; zresztą napisałem to przejrzyście. Ten proces jest bolesny i tyle ;D
Nic nie boli tak jak życie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mam na myśl wchodzenie w dorosłe życie, czyli powolne odstępowanie od garnuszka
rodziców; zresztą napisałem to przejrzyście. Ten proces jest bolesny i tyle ;D
Nic nie boli tak jak życie.

Hmm, zastanawiające...
;))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mnie ostatnio w nocnym pani spytała czy mam 18 patrząc na moją doświadczoną buzię, więc jednak bywa różnie :)

heh, mnie trochę latek dodaje makijaż ;P
ale gdyby tak 'zerówa', wtedy wiek poniżej 18tki
gwarantowany ;P

P.S. musisz mieć Ładną buźkę ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


mnie ostatnio w nocnym pani spytała czy mam 18 patrząc na moją doświadczoną buzię, więc jednak bywa różnie :)

heh, mnie trochę latek dodaje makijaż ;P
ale gdyby tak 'zerówa', wtedy wiek poniżej 18tki
gwarantowany ;P

P.S. musisz mieć Ładną buźkę ;)

Ej! to ja mam ładną buzię!
;))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



heh, mnie trochę latek dodaje makijaż ;P
ale gdyby tak 'zerówa', wtedy wiek poniżej 18tki
gwarantowany ;P

P.S. musisz mieć Ładną buźkę ;)

Ej! to ja mam ładną buzię!
;))

pewnie masz ;P
tylko jeszcze nie miaŁam tej przyjemności
by ją zobaczyć ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pewnie masz ;P
tylko jeszcze nie miaŁam tej przyjemności
by ją zobaczyć ;)
wszyscy macie ładne buzie, jest pięknie, kochamy się i jest w ogóle cudownie;)

;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Łukaszu, dzięki za wizytę i za uznanie. Serdeczne pozdrowienia. 
    • @Kamil Olszówka    A czy nie jest tak, że Twoja twórczość zasługuje na pochwały? Zwyczajnie i po prostu?     Pozdrawiam Cię serdecznie. 
    • Żeby żyć szczęśliwie wystarczy być Tu i teraz W zdrowiu i w chorobie W śmierci i w życiu   Być - nie egzystować   Bo największą sztuką na scenie życia Jest taniec w deszczu Radość w codzienności I pokora w przemijaniu   Tylko tyle i aż tyle Niewiele jak na człowieka Wiele jak na człowieka
    • @Leszczym dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Kiedyś z portfelem pełnym, Wypchanym po brzegi banknotami, Wyłącznie o nominałach trzycyfrowych, Tak rozkosznie szeleszczącymi,   Na wielkiego miasta rozległy rynek, Wyjdę dumnie z podniesionym czołem, O każdy możliwy sklep zahaczę, Żadnemu napotkanemu nie przepuszczę…   I cały dzień wciąż bez opamiętania, Na prawo i lewo gotówką będę szastał, Spełnię wszelkie swoje najskrytsze marzenia, Przed najśmielszymi wydatkami się nie zawaham…   Wszystkie napotkane po drodze księgarnie, Z nowości wydawniczych bezzwłocznie ogołocę, Moją prywatną wcale nie małą biblioteczkę, O dwie trzecie w jeden dzień powiększę,   Wszelakich możliwych książek historycznych, Nakupię sobie ze trzy tuziny, Tyleż samo barwnych powieści, Pisarzy światowej sławy i tych mniej znanych,   W salonach prasowych wszystkie popularnonaukowe czasopisma, Wykupię natychmiast bez wahania, Całe ich sterty poupycham w segregatorach, By dostarczyły mi rozrywki na długie lata,   Do pierwszej napotkanej po drodze cukierni, Skieruję także ochoczo swe kroki, By niebawem i brzuszek napełnić, Najwyszukańszymi smakołykami,   Wszelkich strategicznych gier komputerowych, Nakupię sobie pełne reklamówki, Układając w domu jedne obok drugich, Zapełnię nimi wszystkie swoje półki,   Płyt z gatunku patriotycznego rocka, Kupię na dzień dobry chyba z dwadzieścia, Nie zapomnę o licznych na promocji filmach, Wybitnych reżyserów z całego świata…   I do największego w mieście sklepu z dewocjonaliami, Wejdę z pochyloną głową na znak pokory, Bogato ilustrowanych żywotów Świętych, Wykupię chyba wszystkie możliwe tomy,   Dzieła wielkiego papieża Polaka, Zakupię wszystkie w złoconych oprawach, A każde wcześniej tuląc do serca, Zapełnię nimi cały w pokoju regał…   Srebrne krążki z audiobookami, Jedne po drugich delikatnie włożę w czytnik, By dotykając mej wyobraźni, Przeniosły mnie w światy wykreowane piórem powieściopisarzy,   Na graniu w zawiłe strategie historyczne, Spędzać wciąż będę wieczory kolejne, Wytrwale zaliczając kolejne misje, Dopóki o północy nie zmorzy mnie sen,   Aż wreszcie wszystkimi tymi wrażeniami znużony, Utulę nocą głowę do poduszki, Odpływając nieśpiesznie w barwne swe sny, Śniąc o całodniowych zakupach kolejnych…   Lecz  jeszcze nie dziś... jeszcze nie dziś...   Na razie pozostaje mi tylko pomarzyć...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...