Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ania_Kos

Użytkownicy
  • Postów

    151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ania_Kos

  1. Nie ma to jak wrócić tu po pięciu latach i znów się wzruszyć przy Twoim wierszu, który ciągle się błąkał gdzieś w mojej głowie. ...
  2. Niestety nie władam jeszcze żadnym językiem obcym na tyle, by napisać dobry wiersz, ale to też niezły pomysł na cel ;)
  3. Dziękuję za opinie. Spodziewałam się nieco bardziej surowych, wszak to dział poezji współczesnej, a ten wierszyk do współczesnego stylu ma daleko. Znalazłam go wczoraj, nawet nie pamiętałam, bym napisała kiedyś coś takiego i czytałam - tak jak piszesz, andrzej barycz, z łaskotaniem i takim pobłażliwym, ale miłym uśmiechem ;) Uznałam, że pasuje do takiego 'typowego' grudnia, ze śniegiem, ciepłym kominkiem, tęsknotą i większą tolerancją na banalne jednak teksty ;> Dziękuję Michał (mam nadzieję, że dobrze pamiętam Twoje imię), nie wiedziałam początkowo, czy to nie ironia, że 'można się pochwalić przed czytelnikami' (bo ja to czasem skromna jestem ;p), ale uznałam, że nie, tym bardziej mi miło! Zdzisław Antolski, rzeczywiście, jak przeczytałam sobie teraz parę razy te słowa, to brzmi gęgająco. Może pomyślę nad zmianą milszą dla uszu, dziękuję!
  4. Wśród kłębów dymu, co czule otula myśli szalone i oczy wilgotne kształt się wyłania, kształt to człowieka w fotelu starym przy otwartym oknie. Myśli usilnie i szuka bez końca, w niedbałych dłoniach poczerniałe zdjęcie. Czy mu się uda, czy da się przypomnieć, jak brzmiało dawne młodości zaklęcie? Jak to się działo, że kiedyś - czas temu - wzrok bywał jasny, źrenice płonęły hej! i się umiało śmiać tak bezczelnie i się w ekstazie błądziło - bez celu. Wszak były słowa, za sprawą których płonęło nocą nasze niebo własne. Jak szło zaklęcie...co to za słowa... i czemu ciału jest coraz ciaśniej... Niech pamięć wróci! Niech cud się zdarzy, niechaj tych czworo ze zdjęcia powróci, by przejść znów wspólnie przez wszystkie drogi, a śmierci odważnie wyzwanie rzucić. Lecz pusto w pamięci, więc może inaczej i z drugiej strony odnaleźć odpowiedź: czy zdradzić siebie? czy zdjęcie potargać? I chmury burzowe w starej płyną głowie. Czy jeśli porzucę swe ideały, to i tęsknota po cichu się skryje, czy mosty spalić, nową obrać drogę i wmówić sobie, że pierwszy raz żyję? - Nie w tym rzecz - śpiewa noc cicho, tak jak gdy gwiazdom mruczy kołysanki, by świecić przestały, by ludzi w ciemności ze sobą zderzyć i wrzucić w poranki. - Nie w tym rzecz - cicho noc śpiewa, tak jak gdy każe zasypiać wiatrowi, by w ciszy zupełnej ludzi mówić mogli, że kocham...uciekam...że boso chcę chodzić. - Nie w tym rzecz - śpiewa noc cicho - by znowu zerwać wysuszony kwiat. Możesz stać z dala. Może woń poczujesz, tego, co kwitnie jedyny raz. Możesz zawracać, płakać i się żalić, lecz przed tobą zawsze będą nowe wrota. A w świecie co przemija zobaczyć - niełatwo - że wielką rozkoszą bywa twa tęsknota!
  5. Ania_Kos

    miód

    Dziękuję za wizytę i słowa; sama nie wiem, czy sobie wierzę, ale może jednak nadzieja wygra, oby tak było w życiu nas wszystkich.
  6. To nie czas, a na pewno nie miejsce na takie uwagi, ale podoba mi się Twój nick.
  7. Ahoj, Waldemar, myślę, że się zgadzamy, bo napisałam dokładnie to samo ;) Chodziło mi o tytuł wiersza, gdyby oderwać go od treści; to co pisałam, to był ogólnie komplement, choć może nie najlepiej i najprościej napisany. Pozdrawiam :)
  8. Kuczok bardzo fajnie bawi się słowem, językiem, formą. I do tego zgrabne opowiadania lub ciężkie historie, ale zawsze z jakąś lekkością w środku. Ale własnie owe 'opowiadania' poleciłabym najbardziej. Stachury 'Całą jaskrawość', nie mam słów, by opisać. I również Steda 'Fabula rasa', ale to już nie powieść, a ... no właśnie, co to jest? Coś do powolnego wchłonięcia, mi to zmieniło pogląd na świat i już chyba nigdy nie będzie taki sam. Nabokov w całości, ale to już klasyka. A może lekkie opowiadania Cortazara o famach, kronopiach i nadziejach? Króciutkie, ale majstersztyk. Uśmiech wywołują i zazdrość, by też tak pisać. (i inne opowiadania tegoż) "Przebudzenie" de Mello, ale to już zupełnie inna bajka, niemniej polecam.
  9. "tymczasem rozgwieżdżone niebo inspiruje szalone marzenia" Ile to nocy, choćby tego lata, a nawet jesienią udało się złapać parę widoków i inspiracji...:) Zabliźnić urazy, czym można zabliźnić urazy...może świadomością. Że nie ma między ludźmi żadnych barier, że wszyscy jesteśmy tacy sami, "tylko dlatego, że jesteś nikim, możesz pogadać z drugim człowiekiem". Zaciekawiła mnie też pewna sprawa - gdyby Twój tytuł wiersza miał ktoś inny, początkujący, pewnie został by zjechany z góry na dół, prawda? :) Treść jest oczywiście na plus, w mojej opinii, ale to jest interesujące, że jednak często oceniamy 'po nazwisku'. Ale to temat wałkowany na tym forum z tego, co widziałam. Nie myśl, że to jakaś uwaga, mam nadzieję, że rozumiesz, co mam na myśli - w każdym razie dobrze chyba być już w tej grupie poetów, którym wolno władać 'gwiazdami', 'miłościami' itd. i nie robić tego w sposób banalny, gratuluję!
  10. Ania_Kos

    miód

    pogoda się zmieni -odmienisz też serce nie będziesz niezmienny niczym ta góra na którą wchodząc powoli się odwracałeś pogoda się odmieni - odmienisz też myśli trzy tygodnie w te dwa tysiące lat świetlnych we wte nikt nie strzeże snów pora roku się zmieni - odmienisz też umysł i nowe zobaczysz zorze na łące przytul się i płacz bo to minie wszystko się zmieni - odmienisz też serce czas nie leczy ran lecz hartuje blizny w pełnym słońcu spojrzysz na świat
  11. Ania_Kos

    niedbale

    Bo tak jest wygodnie, ciekawie, a może nawet urokliwie. Dziękuję za czytanie i pisanie ;>
  12. Ania_Kos

    niedbale

    mam odchylenia w stronę wolności a nogi same wciąż schodzą z dróg lubię wszystkie noce. i choć mozna prościej garściami połykam nieznany mi kurz nie umiem utrzymać się na prozy wodzie wspaniale się topić. stopą dotykam dna delikatnie by nie móc się odbić. w stanie nieważkości wymyślonej niedbale trwam
  13. oo! nie widziałam odpowiedzi serdecznie dziękuję!
  14. o! ucieszyłam się, zaskoczyłam się! widzę, że ktoś nowy, że ktoś ciekawy tu zawitał - aż lecę sprawdzić inne Twoje utwory jak najbardziej na plus! z uśmiechem
  15. nie mam pretensji o nagłe ucieczki oczy nieczułe co patrzą wciąż w ścianę wybaczam ciszę i każdą niedbałość wyśniony dawno niespełniony taniec przymykam oczy za zimno nierzadko mówią mi 'anioł' lub 'mała naiwna' chcę dać ci wolność; w wolności wybieraj drogi manowce i pasje i skrzydła lecz - podejdź czasem do mojej huśtawki dłonią spokojną zatrzymaj mą chwiejność siadaj bliziutko pytaj czemu płaczę choć nie odpowiem - nie odchodź od razu wytrzymaj gdy jest tak duszno i ciemno może to głupie lecz - przytul mnie czasem
  16. Ania_Kos

    to tylko kaprys

    Pablo Pikaso dziękuję za wizytę. szacuneczek również ;p
  17. Ania_Kos

    to tylko kaprys

    egzegeto: i tak pamiętam ;p i tak dziękuję za wizytę. pozdrawiam!
  18. Ania_Kos

    to tylko kaprys

    o jaa ;) dzięki Wam. Z tym kaprysem - śpieszę wyjaśnić: nie było tak, że napisałam wiersz dla kaprysu, kaprysem było dodanie go tu. Napisałam może z miesiąc temu, pod wpływem innego na dodatek, jednak, tak jak pisałam, nie wydawał mi się do końca dopracowany. Poza tym o wędrówkach i statkach powstało chyba już wiele utwórów, stąd też moje obawy. egzegeto: ...hej, śniło mi się, czy tu byłeś?...
  19. Ania_Kos

    to tylko kaprys

    dzięki, Oxyvio J. Znów się dziwię, tytuł wziął się stąd, że miałam kaprys, by dodać kolejny wiersz - nie do końca dopracowany, nie do końca mi się podoba, ot, tak sobie, przemęczenie maturalne ;] Miło że się podoba, 'ballada o poszukiwaniu', hm :)
  20. Myślę sobie, że rzeczywiście klucz na pewno ogranicza kreatywność. Trzeba myśleć schematami, odgadnąć, jak ktoś inny zinterpretował dany fragment. Wiadomo, jest to podcinanie skrzydeł i uczenie bycia przeciętnym. Jednak - z drugiej strony - nie da się ukryć, że dzięki kluczowi jest sprawiedliwiej, gdyż są jasne zasady przyznawania punktów, niezależne od widzimisię egzaminatora. Więc - na maturę bawimy się w ścisłe traktowanie literatury, a tworzyć wolno tylko poza nią, jeśli chcemy mieć dobry wynik ;]
  21. ehh, nie było tematu z poezji! zawiodłam się. ale pierwsze wrażenia - całkiem przyjemne i łatwe czytanie ze zrozumieniem o hipnozie. tematy - z "Chłopów", i z "Pana Tadeusza", porównanie Zosi i Telimeny. Wybrałam drugi. Ojej, Telimena i Zosia były równe pochodzeniem? ;]
  22. Ania_Kos

    to tylko kaprys

    dziękuję. aż mnie dziwi to, że się całkiem podoba.
  23. Ania_Kos

    Absolut

    o ja ciee. ;D !
  24. Jak w temacie, oto nadchodzi. może ktoś pisze, może ktoś ma cudowne wspomnienia lub też po nocach zaczynają śnić się koszmary o niepiszących czarnych długopisach? Dla mnie wspomnienia dopiero nadejdą, na razie: maj 2009, pewnie jak zawsze - kwitną kasztany i żyje się jak we śnie.
  25. Ania_Kos

    to tylko kaprys

    pozwalaj mi być łódką nie myśleć o porcie wspaniale jest nie znać dróg wciąż umiem się gubić wybieram dzisiaj wolność a w sercu zostaje piękna bajka że kiedyś świat odnajdę drugi pozwalaj mi uciekać wymyślać kolory wędrować zbyt niedbale by ktoś mógł mnie kochać spacerować wśród błędów - lecz daj mi nadzieję że w każdym mym zgubieniu znajdę nowe wrota
×
×
  • Dodaj nową pozycję...