Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

a._mrozinski

Użytkownicy
  • Postów

    1 215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez a._mrozinski

  1. Znowu irracjonalna próba połączenia wegetarianizmu z Bogiem, plus kompletna nieporadność językowa. Czym jest "bezczelność szczytu", poza próbą znalezienia jakiegokolwiek rymu do "pobytu"? Dlaczego tekst składa się tylko z dwóch zdań? Może pochwaliłbyś się na forum jakimś aktualnym wierszem, bo przez dwanaście lat musiałeś zrobić jakieś postępy w pisaniu. Arek
  2. Ciężko mi się to czyta, może przez brak rytmu. Arek
  3. @Jacek_Dyć Spiskowej teorii dziejów się nie spodziewałem. Istnieje obecnie grupa ludzi twierdzących, że Ziemia jest płaska, więc twierdzenie, że chrześcijaństwo da się pogodzić z reinkarnacją, a Biblię sfałszowano, by umożliwić ludziom jedzenie mięsa nie bije rekordu absurdu.
  4. a._mrozinski

    xxxxx

    Wiersz wisi już 5 dni, zaglądam, a tutaj nic. Można z tego chyba sporo wywnioskować.
  5. Nie trzyma się kupy. Z jednej strony odwołania niby to do Boga, piekła i aniołów, a przecież w Piśmie Świętym jest zawarte jednoznaczne zezwolenie na jedzenie mięsa. Z drugiej strony nawiązanie do reinkarnacji, która jest niemożliwa do pogodzenia z chrześcijańską wizją rzeczywistości.
  6. Żałuję, że nie zakończyłem czytania na pierwszej części. Mea culpa.
  7. Łopatologicznie. Podobają mi się właściwie tylko spacery po runo.
  8. a._mrozinski

    ****

    Nawet ładne, choć nieco niezgrabnie napisane np. "tylko palce wystając łaskoczą powietrze" moim zdaniem brzmiałoby lepiej jako "tylko wystające palce łaskoczą powietrze".
  9. Nie w tym rzecz, że poeta jest sentymentalny, tylko że nie ma w tym wierszu niczego nowego, że miłość w ten sposób była już tysiące razy, aż do znudzenia opisywana. W dodatku z banalnymi rymami samotności-szlachetności, moje-oboje-twoje, głos-los, oczekiwać-po[d]rywać. Pierwszy poeta, który tak pisał o miłości może być uznany za geniusza, ale pięćdziesiąty, setny czy tysięczny już nie.
  10. a._mrozinski

    Fat Man

    Tekst o amerykańskim żołnierzu sprzed 60 lat średnio mną rusza. A jeżeli miałbym odczytywać go w szerszym kontekście, to trochę zbyt jednoznaczny - począwszy od tytułu, przez miejsca bitw, na nuklearnym grzybie skończywszy. Arek
  11. Damie się spodoba, ale nie warto tego upubliczniać. Archaiczne i nudne. Arek
  12. Dość banalne. Skojarzyło mi się z fragmentem piosenki Bajora (tekst Poniedzielskiego): samotnie wtedy jest kiedy każde ziarnko czasu spada wielokrotnie Arek [youtube]3bxyubWEKlc[/youtube]
  13. Poezja to nie jest, ale przyjmuję jako wypowiedź polityczną. Brakuje tylko refleksji nad powodami takiego, a nie innego stanu rzeczy. Arek
  14. Thrill is gone.
  15. A może warto było nie kończyć pisania na jednym wieczorze, tylko wrócić do tekstu po paru dniach lub tygodniach? Miejscami ciekawie, miejscami banalnie. Arek
  16. Heh, psycholożka na podstawie tego tekstu wywnioskowałaby pewnie, że autor miał problemy z matką i własną męskością. I zaleciła terapię - zabawę z chłopcami w gotowanie i z dziewczynkami w "piratki". Arek
  17. Czy nie powinno być "dodaje smaku"? Arek
  18. Miejscami poruszające, ale zakończenie mało zrozumiałe. Gdybym zakończył czytanie na "jednak powinnam była za tobą zawołać" oceniałbym wyżej. Arek
  19. Ładne, ale dlaczego "musi ktoś umyć szyby" a nie "ktoś musi umyć szyby"? Arek
  20. To nie jest miejsce na wstawianie tłumaczeń cudzych wierszy.
  21. Ładne. Nie jest to wybitny wiersz, ale.. Arek
  22. Czyżby narzekanie, że czytelnicy nie doceniają wypocin? Hm. Arek
  23. Raczej publicystyka, niż poezja. Walnięcie młotkiem, ale słuszne.
  24. "Anielski diabeł / diabelski anioł" kiepski początek, ale podoba mi się dalsza część. Mimo, że krótka. Arek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...