Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

re: opróżniam popielniczki


Rekomendowane odpowiedzi

Są byty i ich przypadłości - obok substancji (istoty) są zdarzenia, które pojawiają i znikają nie niszcząc istoty rzeczy, zatem - ontologicznie rzecz ujmując mamy tu fakty materialne obok przypadłości (akcydensy); wiersz podkreśla nienaruszalność istotnej racji bytu, gdyż każda osobowość pozostaje sobą bez względu na zdarzenia; "pięść" jako symbol uchwycenia istoty okazuje się tylko elementem bytu jednej ze stron, i przynależy do peela pozostawionego sobie z otwartym dylematem "posiadania";
"krajobraz" jest częścią świadomości, a sam akt twórczy - wiersz, jest wędrówką w tym krajobrazie, i peel odczuwa niepokój właśnie z powodu czy to zagubienia się w nim, czy zagubienia w nim czegoś-kogoś...
osobiście bardzo mi się podoba, i ma dla mnie artystyczny wymiar poezji;
J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz czytałam dość dawno i aż się dziwię, że pamiętam te cienie na oczach.
Nie podoba mi się tytuł i ostatni wers.
W miejsce przypadkowych zdarzeń (pospolite) bym dała przypadkowych zderzeń - by pasowało do materii. Tak jak jest - chyba się kłóci znaczeniowo. Poza tym zderzenia w próżni mogą doprowadzić do odpłynięcia.

Niech zgadnę: jesteś ciekawa tych przycisków? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...