Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Michał_Kućmierz

Użytkownicy
  • Postów

    535
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michał_Kućmierz

  1. Dzięki Kajetanie za wizytę i komentarz... Pozdrawiam M.
  2. Palenie pozwala obserwować fazy księżyca, co noc czujnik dymu wygania na zewnątrz, przed dom, na zimną trawę, pod stopami czuć wilgoć pogody ducha, nie myślisz wtedy, że wypadłeś z butów. Na kaprysy, msze wstawiennicze i ojcowiznę spluń. Domy, kościoły i cmentarze buduj, twardym ramieniem i zamożną ręką… Elementarne tak, na wszystko co nie prowadzi do skruchy jest pyszne. To wtedy wkracza bóg, Deus Ex Machina I koniec. Kropka
  3. jak każdy wiersz jest najpierw białą kartką tak mnie w myśli formuje pustka i wściekłość, że znów muszę siedzieć sam nad ranem, wolałbym już siedzieć nad rannym. jak każdy wiersz jest najpierw białą kartką tak mnie w słowa ubiera samotność, która mi każe myśleć o kobiecie jasnej jak norweskie, letnie noce. jak każdy wiersz jest najpierw białą kartką tak mnie w pismo nakłania ręka, odciągając od innych, zbrodniczych rzeczy na moim małym świecie. jak każdy świat jest najpierw białą kartką tak się ubieram w litery i sens, kładę się na podłodze i czekam na kroki.
  4. popatrz jakie chmury są piękne za jedną z nich na pewno czai się bóg to pewnie ta która przypomina ci ulubioną przytulankę wszystko i wszyscy na kształt boga bo tak być powinno chyba że mówisz do mnie o czymś innym gdy patrzymy w te same wrota
  5. Po dzisiejszym wieczorku przy poezji Moja krtań przemówi głosem onkologów. Chrapliwe metafory, wkurwione niańki krytyków Lubiących dostać klapsa od mądrzejszej pani, Zleją po dupie wszystkie samochwały. Więc, wiedząc że zdania nie zaczyna się od więc Z premedytacją pisze się wiersz. Przedstawia on między innymi dwukropek Wyimaginowane średniej klasy historie o życiu, Odgrażanie się, że nigdy tak nie będzie Dalej, nie chlanie na potęgę, albowiem To przynosi negatywne skutki, Nieszablonową miłość do kobiety, Utajane skłonności, Od kolegów pożyczone tatuaże, I miłość. I tyle. 21 grudnia 2012 02:58
  6. Świeżo jest, ładnie. Pozdrawiam serdecznie M.
  7. Piękny wiersz... Pozdrawiam M.
  8. Dziękuję Wam za obecność i komentarze. Pozdrawiam M.
  9. Płyniemy donikąd a może dryfujemy dokądś, w czerni krajobrazu poznając swoje położenie. Ostatnia latarnia dawno już przestała wzywać, nas powoli już nie być zaczyna, tylko od końca do początku podróż. Obiecuję ci najciemniejszą z morskich, przez pozorne nieznane, do źródła skąd wywodzą się wszystkie rzeki. Królestwa wielkiej wagi u powieki.
  10. Dzięki Wam za czas :) Pozdrawiam M.
  11. Czuję się jak zmięte prześcieradło, kapelusz rzucony w kąt, parasol wzięty w słoneczny dzień - paradoksalnie potrzebny. Ty zachowujesz się jakbyś była na kartki, kładziesz i budzisz się kiedy chcesz dajesz mi kostkę cukru.
  12. Jeśli znalazłaś tu błąd logiczny to ok :) Ja nie chcę bronić tego tekstu, nie mam tego w zwyczaju i uważam, że nie mam już prawa. Jeśli nie broni się sam to znaczy, że jest słaby i tyle. Pozdrawiam gorąco M.
  13. Cóż, na to wygląda :) Dzięki za czas i komentarz, pozdrawiam serdecznie M.
  14. We śnie przyniosę ci kilka pomalowanych solą historii, podmokłe pismo starych ukwiałów i korale z morskiego oka. Zaczekam na ciebie, by ci to wszystko pod łóżkiem położyć a gdy wstaniesz przeczytasz o sobie, krajobrazach pewnie wartych wiersza.
  15. gdybym był maszyną do pisania podatną na czyjeś palce wygrałbym przeciwko własnej niemocy mógłbym napisać o wszystkim i o niczym nie myśląc gdybym był maszyną uwierz mi zaciąłbym się na A
  16. Dzięki Wam za obecność pod tekstem, pozdrawiam M.
  17. Dwie siostry kochały jednego chłopaka, Na mlecznym koniu czesząc grzywy komet. O zmierzchu kwiaty zrywały na wianek Dla niego, tylko jeden z kruczego stada. On kochał je obie jak kocha się siebie, Zatruł miłością bezsenne złe noce, Płakał z wierzbami jak płacze się w piekle. Kiedy zasypiały ze śmiercią jak z kocem Myślały o świecy, przy której zwykł siedzieć Nocami, wraz z nimi zasypiał myślą. I budzi się teraz pod szubienicą Zbyt martwy już by liczyć ilość rozgrzeszeń.
  18. Świetny wiersz, mrok, rozmach i odgórny zamysł. Gratuluję i pozdrawiam... M
  19. mam reputację kogoś kto potrafi dać słowo w pustym wyrazie zamknąć ciecz lata jechać przez puste miasto mijać przystanki na których tylko cisza wsiada wprost z ciszy do snu czeka na mnie wyświechtana ulicznym gwarem czysta nocna gęba światowej stolicy kultura na każdym kroku a i tak ten wielki metalowy potwór miłości jest kruchszy niż nagrobne pomniki na Borgen
  20. To nie żart, ani zawiść. Ja naprawdę nie rozumiem... :) pzdr M.
  21. To dlatego, że do siebie gorzej się odnoszę niż do innych :) Dzięki za wizytę pzdr M.
  22. Cóż, w moim życiu bywa podobnie... :) Dzięki za wizytę pozdrawiam M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...