Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
gdybym się nauczyła jeść soczewicę,
nie musiałabym przypochlebiać się królowi
*


dojrzewa we mnie postanowienie
postawienia wszystkiego na głowie
główkuję jakby tu zamienić mieszkanie na takie samo
ale Inne kobiety nie muszą bo stara się Mąż
mówi że jestem nienormalna i normalnie
każe mi kupić łyżworolki Jemu
wszystko jedno co wypiję dla psychicznej równowagi
przestawiam meble ingerując maksymalnie oszczędnie
we własne szufladki
akceptuję co niezbędne za szafą
zagram w zielone albo w serso
przycinając rondo kapelusza

skoro nie mogę nic zmienić
zamienię kijek na koło od roweru
niech pojeździ na okrągło

* Digenes wymyślił serso.
Opublikowano

w warsztacie potraktowałam ten utwór jako ' pobożne życzenia nieuczesane '
teraz to kawałek dojrzałej, dobrej poezji,
świetnie dopracowany i teraz trafny tytuł, całość zmusza ( pozytywnie ) do głębszych refleksji,
aż się porozglądałam we własnym chaosie, pobudza do weryfikacji i chęci zmian, stymuluje,
gratuluję,
pozdrawiam :)

Opublikowano

Wiosenna wena metamorfoz, energia zmian :)
Wszystko można zmienić, trzeba chcieć, i liczyć się z konsekwencjami... nie tylko pozytywnymi jak wydawaje się często na początku ... Dobry kawałek poezyyyyji.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zmieniło się od tego co w W. A może inaczej odczytuję?
Jakieś zagubienie, nienormalna normalność, prześlizgiwanie się przez życie,
gdzie zmiany dotyczą tylko ułatwienia sposobów. Ona rzuca wiankiem, zmienia kapelusze, on zmienia łyżwy na rolki i tak jadą obok i oddzielnie zarazem. Kółko rowerowe nie jest zmianą, tylko rutyną.
Dobry wiersz, pozdrawiam.

Opublikowano
wszystko jedno co wypiję dla psychicznej równowagi

w chaosie starać się za wszelką cenę utrzymać równowagę
ducha...zawiera mądrość życiową, bardzo wiele daje do myślenia
ładny wiersz (teraz po zmianach jeszcze lepszy)

serdeczne cmok
-teresa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...