Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tu wkoło moje grzechy
Patrzysz moja chcesz coś wziąć
Bez pardonu strzelasz w plecy
Wciskasz moja ostry potok słów

Dajesz możność odwrócenia się
Kochasz moja szeptu wrzask
Bierzesz nawet tanie uśmiechy
To jest moja brudny nietakt

Myśląc będę jestestwem brak
Palisz moja gonisz moja
Mówiąc słowo głeboki dół
Bijesz moja cofasz moja

Krwawą dłoń

Opublikowano

To nie jest samo dno. Nie mogę jednak zrozumieć takiej estetyki poezji. Nie przemawia do mnie sam fakt powtarzalności graficznej i gramatycznej, używanie słów jako przecinków, niemniej odczytuję to jako próbę poszukiwania własnej drogi ekspresji i to mi się podoba. Proszę koniecznie próbować dalej.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ale głupia jesteś...
Gratuluję.

A co do wiersza: nie trafia do mnie. Może trochę (ale i tak niewiele) pomogłoby wprowadzenie interpunkcji, albo zmiana wersyfikacji. Żeby troszkę lepiej się czytało, bo na razie jakieś to takie 'wystękane' w czytaniu jak dla mnie. Myślę, że utwór mógł być pisany trochę 'na siłę', ale nie wiem.
Podkreślam (bo widzę, że powinienem), że to wszystko jest moim subiektywnym zdaniem.

Pozdrawiam i udanych wierszy życzę
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ale głupia jesteś...




o tym mówiłam, pisząc - samo dno, bo i dół i bicie krew na dłoni

chyba jesteś głupsza

sama jesteś głupia
dół i bicie....chachacha

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Autor „W pustyni i w puszczy” opisał Romantyczną przygodę Stasia i Nel, Którzy postanowili uciec od rodziców I w tym celu ukradli słonia cyrkowego.   Opłacili koralikami marnej jakości Kalego, A Sabę pętem kiełbasy i ruszyli w świat Ku przygodzie przez pustynię bezkresną. Podziwiali dziką zwierzynę jak z bajek,   Spotkawszy żyrafę na sawannie, chcieli Pobujać się na jej szyi jak na huśtawce. A lew z wielką grzywą, na jedno tupnięcie, Uciekł poza horyzont, a ryk się niósł i niósł.   Razu pewnego stanęli na popas w oazie I w pniu dziurawym rozłożystego baobabu Zebrało im się na amory i przytulanki. W tej gorączce uniesień i całusków posnęli   Kąsani muchami tse-tse, co choróbsko przywlokły. Mea, wierna towarzyszka, pobiegła sto mil Z wiatrem w plecy do najbliższego dilera Specyfików, lecz sprzedano jej tylko   Podrobioną chininę i litr samogonu bez akcyzy Ze skorpionem zatopionym w środku... I tu niestety następuje luka w powieści, Gdyż ktoś wyrwał z książki znaczną ilość kartek.   Podejrzewam, że mrówki gniazdujące W drzewie przepędziły intruzów, a ci, Drapiąc się po tyłkach i brzuchach, pognali Pośpiesznie w nieznaną dal z nadzieją na CDN…   Ania Gaduła z klasy 5 b, najlepszej  
    • @bazyl_prost rozumiem:) myślę, że krzemu mało zawiera, więcej wody:) Wyszło mi pięć, idealnych placuszków z jednej cukinii:)
    • @violetta tłuszcz też jest zdrowy ale zimny nie grzany
    • @bazyl_prost prawie bez tłuszczu, bo dałam parę krople oliwy na patelnię:)
    • Dziad mróz, baba śnieżyca. Dziad mrozi i czasem nawet uśmierca. Na sercach są sople. Śnieg koi i nieraz chroni przed mrozem. Pokrzepia dusze.   Mróz i śnieżyca są nieraz poróżnieni, ale idą często razem. Niekiedy są żywiołem.   O wietrze też wspomnieć muszę.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...