Oxyvia Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Bułatowi Okudżawie Wiosną o poranku skrada się nieśmiało, zza węgła, pod okno, jak świtania białość, przebiśniegiem wschodząc rozpoczyna młodość, promykiem lód łamie, wolność dając wodom, skryta, platoniczna, wstydliwa, niewinna, pierwsza w życiu miłość, płochliwa, dziecinna. Latem jest z upału i z wiatru, i z burzy, z niepokoju ptaków i z błyskawic wróży, rozbuchaniem kwiatów mieni się i tęczy, stroi się w motyle, w perlistość pajęczyn, południem zaślepia, najbujniej wykwita, groźny, nośny żywioł, poraża zachwytem. Jesienią stateczna (czas uczy pokory), rozmowa, rozwaga, rozciągłe wieczory, spadają zasłony i płatki, i liście, wszystko jak na dłoni, wszędzie przezroczyście, i trzeba świadomie splatać trzecią miłość z tysięcy kolorów – w odcieni zawiłość, z gasnących uniesień, ze szronu i z deszczu utkać ciepłą stałość w powszednim powietrzu. Zima daje ciepło w bielutkiej pierzynie, srebrne włosy chłopcu i jego dziewczynie, ogień na kominku, wspomnień czar we dwoje, czułości przytuleń, spokojne pokoje, wydeptaną ścieżką spacery pod rękę w coraz dłuższe noce, w zasypianie miękkie.
Bartek Bartek Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Bardziej Antonio Lucio Vivaldiemu takie cztery pory miłości
allena Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Cztery pory roku osiem wersów - reszta jak dla mnie przegadana:)
Messalin_Nagietka Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 ładne Oxyvio - ale rzeczywiście zbyt dużo rozmyśleń choć jeszcze raz napiszę - pozytywne z ukłonikiem i pozdrówką MN
Rafał_Leniar Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Hm. Takie... Milusie. Pozdrawiam.
Dorma Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 A mi jakos dziwnie Leśmianem zaleciało.. Może dlatego, że lubie jego wiersze. Ale do rzeczy: Oxyvio, to najlepszy rymowany wiersz w Twoim wykonaniu i jednoczesnie w Twoim stylu
Rhiannon Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Mi też bardzo. :) Zwłaszcza lato mi się podoba - chyba najładniej je opisałaś. Najbardziej do mnie przemawia i pasuje. :) Pozdrawiam, R.
Oxyvia Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Kochani! Jestem po prostu wzruszona! Same pochwały? To chyba niemożliwe! Naprawdę nie spodziewałam się tego! W życiu! Zosiu, dzięki - Twoje "bardzo" wiele mi mówi. Bartek Bartek, może być także Antonio Vivaldiemu. Ja też o nim pomyślałam, kiedy pisałam ten wiersz. Ale bardziej zainspirował mnie Bułat. Nie mniej, skoro przyszedł Ci na myśl Vivaldi, to znaczy, że wiersz jest chyba trafiony? Chyba nie każdy wiersz nasuwa skojarzenia z jakimikolwiek mistrzami, więc dziękuję serdecznie za ten miły koment. Pamelo, nawet nie wiesz, jak się cieszę, że i Tobie się podoba! Przyznam, że tego najmniej bym się spodziewała! Bardzo dziękuję! Fragment, który zaznaczyłaś i określiłaś jako szeleszczący, właśnie miał szeleścić, bo to powietrze: wiatr, szum, świst - no, wiesz. Powietrze jest codzienne, niewidoczne i powszednie, ale nie można bez niego żyć i robi dużo zamieszania. Sokratexie, dziękuję za piękne streszczenie mojego utworku, ale przede wszystkim za pochwałę. To nie tylko obserwacja. Między obserwacją i autopsją jest coś jeszcze, coś, na co chyba dotąd nie ma określenia. Właśnie to coś wywlokłam z siebie w tym wierszu. PS. Co do akcji mastersa - nawet nie wiem, co to jest, ale sławny dr oyey radzi stawiać na nie, więc to zapewne lepiej rokujący konik niż ja. Alleno, witaj! Ach, no jest jedna krytyka. To dobrze, przynajmniej coś mnie trzyma na ziemi! Rozumiem, że bardziej podoba Ci się streszczenie od oryginału? Nie ma problemu, masz do tego prawo. I tak się cieszę, że w ogóle u mnie zagościłaś i napisałaś komentarz. Dzięki. Messalinie, bardzo dziękuję za dwukrotnie wyrażoną dobrą ocenę wiersza - ogromnie się ucieszyłam! Za dużo rozmyślań? Pierwszy raz słyszę, że za dużo myślę... Wiesz, przemyślę to. Rafale, dzięki, to właśnie miało być milusie. I każdemu życzę, żeby tak sobie ułożył życie, właśnie tak milusio. Tak być powinno. Nie? Dormo, dzięki najserdeczniejsze! Zestawiasz mój wiersz z Leśmianem? Oj, nie za wysoko aby??? (Poza tym na Lesmanów ostatnio się poluje w naszym miłym kraju, więc lepiej ćśśś!... - bo jeszcze mi oddasz niedźwiedzią przysługę!). Naprawdę bardzo mnie ucieszyła Twoja opinia! Rhiannon, dziękuję bardzo. No bo Ty, Dziecinko, zaczynasz chyba właśnie wchodzić w lato? Jeszcze raz Wszystkim dziękuję najserdeczniej i najcieplej jak umiem. :-)
Bogdan Zdanowicz Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Pani Joanno, ponieważ mam na koncie "totalne zjazdy" po Pani ubiegłych wierszach, poczuwam się do obowiązku dania głosu i w sprawie tego: jest dobry. (co nie zmienia mojego zdania z kiedyś na tematy ówczesne ;) Mam pytanie: dlaczego strofa jesienna jest dłuższa? I taka sugestia: Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. pzdr. b
M._Krzywak Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2007 No to jeszcze jeden plus, co by nie było :) Pozdrawiam PS - czasem odnoszę namolne wrażenie, że te "jazdy" dobrze robią;)
Dorma Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Mi tam bardzo dobrze robią :)))
Jimmy_Jordan Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Technicznie bez zarzutu, treściowo też. Jedynym moim problemem w tym wątku wydaje się być dedykacja- oddawanie chołdów sobie a muzom ma średni sens bo bardzo mała grupka osób ma szansę się z takowymi zidentyfikować, to "Bułatowi Okudżawie" przed tekstem to dla mnie takie troszkę nieme wołanie. Myślę, że lepiej by wyszło gdybyś napisała po prostu:"zainspirowane...." no ale to pewnie paranoiczne żądania... pozdrawiam Jimmy
Stefan_Rewiński Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Fajniutkie te Miłości.
Oxyvia Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Panie Bogdanie, serdeczne dzięki za pozytywną opinię! No, taki zaszczyt mnie jeszcze nie kopnął, więc naprawdę rosnę z zachwytu i zdumienia! :-) Strofa jesienna nieco dłuższa, bo chyba najdłuższa w roku jest jesień (najbardziej się dłuży), w życiu najdłuższy ten "jesienny" wiek średni (chyba dosłownie), no i - co za tym idzie - najdłużej trwa ta trzecia miłość czy też trzeci etap w jej ewolucji (zależy, jak się komu życie ułoży). "Promykiem lód łamie" - chciałam podkreślić ten promyk, bo chodzi o to, że ta pierwsza, nieśmiała miłość - jak pierwszy, jeszcze blady i ledwo ciepły promyk wiosny - dokonuje bardzo wiele, nawet przełamuje lody i uwalnia z nich rzeki, powodując często powodzie. Wszak Pan wie, że wiosna czasem bywa groźna - to właśnie przez te promyczki. ;-))) Michale, dzięki wielkie. :-) "Jazdy" bardzo dobrze robią, pewnie że tak, ale pod jednym warunkiem: że są [u]kulturalne i życzliwe[/u], a nie obraźliwe i dołujące. Poza tym... nie przypisuj sobie zbyt wielkich zasług. ;-) Buziaczki. ;-* Jimmy, dziękuję za plus. Wiesz, ja też zastanawiałam się, czy nie napisać: "zainspirowane", ale jednak to by niezupełnie oddawało faktyczny stan rzeczy. Równie dobrze można by uznać, że mnie zainspirował np. Vivaldi, jak zauważył Bartek Bartek. To nie tak. Zawsze dostrzegałam pokrewieństwo różnych naturalnych cyklów i przemian w przyrodzie - także z ludzkimi uczuciami i ich ewolucją. I zawsze mnie to jakoś intrygowało, a nawet fascynowało. Choć na pewno wiersz-piosenka Okudżawy w jakiś sposób wpłynął na mój tekst, czego nie chciałam ukrywać, a przeciwnie - wyraziłam tą dedykacją swoją wdzięczność i szacunek dla tego poety. Bardziej wpłynęły na mnie jego słowa niż muzyka Vivaldiego, dlatego dedykacja skierowana jest do Bułata. No i chyba dedykacja ładniej brzmi niż informacja: "zainspirowane wierszem..." itd. Tak mi się wydaje, ale może nie mam racji. Stefanie, cieszę się, że fajniutkie. Takie mają być i wszystkim takich życzę, jak już pisałam Rafałowi. Bardzo serdecznie Wszystkich pozdrawiam. :-)
Jimmy_Jordan Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2007 No tak, wybroniłaś się... ;j pozdrawiam
Oxyvia Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Miło mi. Pozdrawiam. :-)
M._Krzywak Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Nie przypisuje sobie żadnych zasług, tak mi się wypsnęło po prostu. Cmoki przyjmuje - mokrego za to dynguska życzę.
Oxyvia Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Dzięki, Michale. Ja również. :-)
Tancerka Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Moja droga - nie. Ja nie chwalę. Czemu? 1. Uroczy 2. Jak cukiereczek 3. W złociutkim celofanie A o zęby trzeba teraz dbać i ograniczyć słodycze. A na Leśmiana to narazie patrz jedynie z podziwem.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się