Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tancerka

Użytkownicy
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tancerka

  1. Czy coś się złamało opadło i zwiędło razem ze mną? Gdzie ta poezja która być miała na moją chwałę wiekopomna wspaniała? Czy coś się stało w porządku kosmicznym że nagle straciłam zapał że z liści odpadłam jak rajska jabłoń kiedy już nie była potrzebna? Czy jestem skazana tylko na smutne wiersze? Czy szczęście odbiera mi talent a przez miłość można też zmarnieć?
  2. Utopny jesteś nadobny i wielki o ukochany błękitniany szarościany piękny szorstki i miękki Względnie gładki w piśmie i mowie zrozpaczniona tęskniąca po tobie bez klapek na oczach z klapkami na stopach biegnąca nago wystrzelona rumieńcem wiosną jesienią latem (byłam ale wczoraj przed obiadem)
  3. Bardzo ładny wiersz. W każdym razie mi się podoba. Tematyka, którą lubię. I dużo emocji, co dla mnie jest najważniejsze.
  4. czuję w powietrzu jak każda cyganka każde pisklę mieszkaniec stłuczonego jajka że to już nadchodzi na palcach słyszę w powietrzu trzask bolesny rozerwanej pępowiny krzyki na rzekach pokruszone chodniki to już czy czujesz w powietrzu czego dawno mogłeś nie czuć?
  5. Nie będę się kłócić z Głupolkami. Jak Pani sobie życzy, żeby jej wiersz nazywać poezją to proszę bardzo. I proszę jeszcze o jedno, niech Pani oszczędzi mi i sobie tych żałosnych komentarzy i nie rozmawiajmy więcej, tak będzie lepiej i bardziej pokojowo.
  6. Ten wierszyk ma być zabawny, z przekąsem, bez umoralniającej puenty. Nie należy się w nim doszukiwać głębokich prawd moralnych. Taka mała szpilka dla tych, którzy mają problemy z dochowaniem wierności. Nie pozuję na wielką artystkę, której rzekomo cudowna poezja jest niedoceniana. To zwykły wiersz, ani dobry, ani zły, grunt żeby poruszał czułą strunę w umyśle i prowokował do refleksji. W zależności od tematyki "A może ja jestem takim skurczybykiem, który jak kot szlaja się w perfumach obcych kobiet?" albo "A może ja tez jak w tym wierszu mam problem ze znalezieniem swojej drogi", czy też "A może powiedzieć jej, że kocham ją tak mocno jak w tym wierszu, i że czuję podobnie". Ja piszę po to. Bawią mnie komentarze, że nie znam się na warsztacie, od ludzi, którzy uważają się za znawców tematu. Szanowni Państwo, ja się nie znam w tym samym stopniu co Wy. Serwis poetycki powinien być miejscem, gdzie można bez narażenia na wyśmianie pokazać swój dorobek. A tu co? Często chamstwo i wieczne strofowanie. Nie jesteśmy w socjalistycznej kuźni talentów, a już na pewno nie na lekcji języka polskiego z kiepskim nauczycielem. Niestety tak to wygląda. Nikt nie powinien być oceniany. Sądzę, że w życiu codziennym mamy tego pod dostatkiem. Może jest ktoś kto uważa podobnie? Chciałabym, ale obawiam się, że niedoczekaniem będzie znalezienie kogoś kto podzieli moje zdanie w tej kwestii. Pozdrawiam T.
  7. Panie K, już miałam nadzieję, że mnie Pan znienawidziłeś, po ostatniej utarczce. Ale nie. Twoje czujne oko zawsze wypatrzy mój zabawny wiersz. To czysta złośliwość, czy się Pan we mnie zakochałeś?
  8. Na pewno to usunąć głupkowate uśmieszki i skończyć się przymilać, bo to mdłe. Po drugie, historia o niczym, widać, że za długo Pani/Pan nad tym myślała/myślał. Rozumiem, że to próba kreowania współczesnej poezji tzw. wysokich lotów, tak? Podejrzewam, że tak, więc bardzo cieniutko. 100% egzaltacji 0% przekazu. Przepraszam, ale muszę zadać pytanie, na które zapewne uzyskam niegrzeczną odpowiedź. Czy Pani/Pan uważa się za poetkę/poetę?
  9. "lol"? czy to nie na poziomie toli z blog27?
  10. Zwyczajne przedstawienie historii, taki mały wycinek z rozmyślań. Niewierny partner skojarzył mi się z kotem umazanym czerwoną szminką. Myśli same układają się w wiersz, dlatego umieszczam go zawsze w takiej formie w jakiej się ułożyły pierwotnie. Czasem lepiej, czasem gorzej, ale zawsze spontanicznie. Uważam, że to ważne. Nie zmuszam nikogo do podzielania tej myśli, ale poezja powinna po prostu sama się tworzyć, a nie być wykuwana w pocie czoła. Pozdrawiam serdecznie, Wasza T.
  11. zastanawiam się gdzie prowadzą twoje kocie ścieżki zaraz po gdzie idziesz zaraz po i czy jest tam szminka nie powinnam być podejrzliwa ale usprawiedliwiona całkiem wiesz mam lepszy instynkt zwany kobiecą intuicją który trzepie takie kocie futra aż do ostatniego kłaczka sierści nie kłam i nie idź tam gdzie bywa czerwona szminka kochanie dla swojego i kociego dobra jego twego futra
  12. Tancerka

    Nora

    Ironia aż bije po oczach, ale dobrze, niechaj i tak będzie. Wyrazy szacunku, za poświęcenie czasu na stukanie w klawisze. Pozdrawiam. Lubię Pana.
  13. Szkoda, że promuje Pan tak żałośnie niską formę intelektualną. A pana bulwarowy język obraża gust literacki pozostałych czytelników. Zaprzestać, albo zacząć działać w jakiejś partii politycznej, gdzie takie słownictwo uchodzi. Tutaj nie. Wątpię, żeby ktokolwiek sobie życzył towarzystwa niemiłego chama, a już na pewno nie pod swoim wierszem. Nie pozdrawiam, bo Pana nie lubię T.
  14. A co ambitnego Pan Krzywak ostatnio napisał? Hm? Jakoś nie zauważyłam tych wyżyn literackich w Pana wykonaniu. W ogóle żadnych wyżyn. A wiersz jest pisany z serca, niestety kto serca nie ma nie zrozumie, proszę się nie przejmować. Nigdy w życiu.
  15. A co ambitnego Pan Krzywak ostatnio napisał? Hm? Jakoś nie zauważyłam tych wyżyn literackich w Pana wykonaniu. W ogóle żadnych wyżyn. A wiersz jest pisany z serca, niestety kto serca nie ma nie zrozumie, proszę się nie przejmować. Nigdy w życiu.
  16. Tancerka

    Nora

    chyba każdy ma taką norę, więc pytać należy samego siebie. W mojej jest fajnie:)
  17. Bardzo plastyczny, podziałał na moją wyobraźnię. Podoba mi się "zakrztuszona fraza". Widać, że nie wypocony. Nie ma słabych stron. Czarodziejski.
  18. Tancerka

    Nora

    nora moje miejsce gdzie bezsenność nawet jest sennością fioletów i fiołkowością letnich burz a zapachy kwintesencją udanych poranków zalanych kawą i trawą tu się chowam w międzyzdaniach otulonych segmentem kurzu błyszczącego brokatowo moja nora nie możesz wejść i ja nie zapraszam sporo rzeczy chowam w szafach - nie chcesz wiedzieć idąc dalej korytarze - poprawy donice z kwiatami - polewy i tak jak chciałam bluszcze na ścianach witraże w oknach moja stara nora kącik bezprawia gdzie dzikie pyłki harcują nie gorzej niż dzieci
  19. Tancerka

    Motyl

    Np. motyl, motyle są symbolem wiosny, o tym mówi się już w przedszkolu. Jednak bardziej chodziło mi o to co za oknem, nie wiem z której jest Pan części Polski, ale u nas już wiośniano się robi. pozdrawiam T.
  20. Tancerka

    Motyl

    Nie ja to powiedziałam...
  21. Tancerka

    Motyl

    Nie, no oczywiście, zaraz po panu Bezecie, Pan Krzywak jest najpiękniejszy. Ja to mam szczęście, że takie osobistości zerkają na moją poezję. Nie wiem komu dziękować, bogu czy szatanowi.
  22. Tancerka

    Motyl

    Uważam, że wiersz jest najpiękniejszy na świecie. I w tym przedwiośniu Panie Bezecie, Pan też wydaje się jakby piękniejszy gorąco pozdrawiam T.
  23. Tancerka

    Motyl

    taka tematyka panie Bezecie ;) poważnie, jestem mile zaskoczona tak lekką i kokieteryjną przyganą pozdrawiam rówinież T.
  24. Tancerka

    Motyl

    Będąc płodem tysiąclecia wariatów łatwo można zatracić chęć życia (słyszy się o tym) Którą z równie złych dróg wybrać w swojej niedorzecznej panice (mówią, że sztuka wyboru) Poddać się czy jeszcze nie poddać gdy nie wiadomo kto stoi z przodu (tylko w myślach układać plany) Zerwać jabłko czy ostatni paznokieć z żalu obgryźć za miłością (podobno trudny temat) Uwierzyć czy nie człowiekowi zostać tutaj czy się urodzić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...