Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

zastanawiające: do mężczyzny powiesz człowieku, do kobiety - kobieto. w żadnym wypadku nie chcę umniejszać roli naszych miłych pań, jeno się tak zastanawiam...

dziwne to święto - raz w roku kobieta dostaje kwiaty, a przez resztę czasu jest pod kreską - trochę to uwłaczające. co o tym sądzicie?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ludzie traktują święta jako wychodnie swego jestestwa
skoro ktoś świętuje dzień kobiety to i pewnie jest kobietą
przynajmniej w kilku procentach

ech, nie wiem czy to moje czy kogoś,
może ktoś coś do tego dołozy?

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Dzień kobiet wymyśliły uczestniczki II Międzynarodowej Konferencji Socjalistycznej Kobiet
w Kopenhadze w 1910 roku.Pomysł przepisuje się Klarze Zetkin,przywódczyni socjalistycznego ruchu
kobiet.Już rok później obchodzono go w kilku krajach,między innymi w Niemczech.Austrii,Szwajcarii i Danii.Odbywały się wiece,manifestacje,często kończące się interwencją policji.Czterdzieści lat później w bloku bratnich krajów socjalistycznych panowie w mundurach wręczali paniom ordery i składali"wyrazy uznania".Tak upaństwowiono przejaw emancypacji.

Pozdrawiam-L.J.S

Opublikowano

A ja uważam,że mężczyźni to bardzo pożyteczne zwierzęta. I niech sobie gadają, i niech im się wydaje. Przynajmniej czują się dowartościowani.
A 8 marca, to dzień, kiedy mężczyźni przemawiają ludzkim glosem (tak im się wydaje).

Opublikowano

A może-by"zamiast kwiatów dla Ewy,który w Dniu Kobiet jest najbardziej szablonowym prezentem",panowie wypełnili deklaracje:
"Ja niżej podpisany,z okazji Dnia Kobiet zobowiązuję się:

1-Podać żonie w tym dnu śniadanie do łóżka.
2-Wytrzepać dywany.
3-Nie mieć w najbliższy roku trzydniówki.
4-Wychodzić z dzieckiem na spacer i pchać wózek.
5-Wynosić śmieci.
6-Nie czytać przy jedzeniu.
7-Samemu sobie słać łóżko.
8-Przynajmniej raz na tydzień wyfroterować podłogę.
9-Przyjąć na siebie przywilej chodzenia do piwnicy.
10-Zająć się od czasu do czasu myciem okien.
11-Zamiatać mieszkanie.
12-Obierać ziemniaki.
A z pośród tych czynności wybierz sobie tylko trzy,i to najłatwiejsze do wykonania.

Pozdrawiam-L.J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no to ja chyba tylko trzech nie robię
pod tymi trzema mogę się podpisać, hihihi
z ukłonikiem i pozdrówką MN
ps. froterowanie? jajć, skąd to? musisz wytłumaczyć bo młodszym będzie się kojarzyć z wkładaniem skarpet frote, albo kładzeniem ręcznika frote na podłogę, hihihihi
Opublikowano

"Początek tego święta sięga 1857 roku, kiedy w Nowym Yorku kobiety w fabryce bawełny zorganizowały strajk i domagały się krótszego dnia pracy oraz takiego samego wynagrodzenia za pracę, jakie otrzymywali mężczyźni"

Co się zmieniło od tamtego czasu?

Minęło 150 lat, a kobiety wykonujące taką samą pracę na tym samym stanowisku nadal zarabiają mniej niż mężczyźni.

Może własnie powinniśmy teraz przez następne 150 lat obchodzić 8 marca Dzień Mężczyzny?

Same będziemy świętować przez wszystkie dni w roku. Myślę, że przez te 150 lat zapracowałyśmy sobie na to.

Pozdrawiam
Zofia

Opublikowano

Dzień Kobiet
Dzisiaj ósmy marzec ale taka data
jakże jest odległa dziś dla małolata
który nigdy nie żył w czasach PRL-u
przez co tego święta kulis nie zna wielu.

A działo się wtedy, oj działo się działo
za kwiatkiem w kolejce dość długo się stało
bowiem w tamtych latach to obowiązkowo
obchodzono święto prawie narodowo.

A że nadal każdy z nas kobiety kocha
przeto tego wiersza treść nie będzie płocha
i chociaż się może niektórym narażę
to ciepło się o Was jak zwykle wyrażę.

Gdyby Was nie było świat byłby ubogi
bo gdzie by nie spojrzeć owłosione nogi,
gdyby Was nie było nic by się nie działo
bo kto chciałby głaskać brzydkie męskie ciało.

Gdyby Was nie było chłop by nic nie wskórał
bo wiadomo chłopem musi rządzić góra,
gdyby Was nie było była by wciąż nuda
bo który chłop chciałby zerkać w męskie uda.

Ja dziękuję Bogu, że z żebra Adama
zrodziła się Ewa nasza pierwsza Dama
i że dalej wszystko poleciało z górki
a dziś Nasze Panie owej Ewy córki …

Są dla nas tak miłe, że przyłóż na ranę
a więc przy pochwałach nadal pozostanę,
dziś każda z Was młodsza jest o kilka latek
i pachnąca piękniej niż różany płatek.

Dzisiaj każda lekka jest niczym motylek
bo troski i smutki pozostały w tyle
dzisiaj każda piękna, każda roześmiana
uwodząca wzrokiem niejednego pana.

Żeby tej harmonii już nic nie burzyło
i żeby już zawsze tak przyjemnie było
tego Wam dziś życzą, szarmanccy panowie
pijący od rana, wiadomo Dzień Kobiet.

Bo choć raz do roku takie święto bywa
chcemy żeby każda z Was była szczęśliwa
dlatego rok cały a nawet stulecie
panowie pokłony będą bić kobiecie.

A ja się Was pytam czy Wy nam wierzycie,
że my Was kochamy i to ponad życie?
Że jako mężczyźni, tacy z krwi i kości
ciągle Was pragniemy i Waszej miłości?


Z okazji Dnia Kobiet
ten wiersz tylko Tobie
autor dedykuje
i go podpisuje.

Henryk Jakowiec
Szczecin
8.03.2007

Opublikowano

i znowu sie zacznie..., a przeciez kobiety są w sumie fajne i pozyteczne i nawet nie takie drogie w utrzymaniu, wiec nie wiem co za problem, myśle że ludzkość jednak powinna pozwolić im żyć,
ja swoją np. zanim sie już całkiem popsuła, strasznie lubiłem, aż szkoda było wyrzucać - i w sumie to jedyna ich wada: strasznie szybko się zużywają - powinni jednak używać jakichś lepszych materiałów wykończeniowych - bo akurat jak sie człowiek przyzwyczai to trzeba wymieniać

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...