Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


porozmawiaj ze mną jak z człowiekiem
może chwilę, albo lepiej trzy
zagubilam ścieżki me bezpieczne
zawinęłam w trudne życia dni

ja odróżniam dobro od podłości
rozpoznaję prawdę w serca dnie
i niewiele w życiu mnie już złości
może tylko czas, co szybko mknie

powiedz prawdy mi banalnie proste
utwierdź w sensie moich nowych chwil
albo może mnie po prostu oświeć
jeśli dysonansem przyszłość brzmi

porozmawiaj ze mną ciepło, czule
poliż rękę, pyskiem w nos mi daj
albo może ja w twą sierść się wtulę
gdzie mi dobrze i bezpiecznie tak

Opublikowano

Biorę go na żywca wzruszona.


I chętnie wezmę od Ciebie Seweryno czymkolwiek w nos

ta część szczególnie mnie zaciarkowała. Zresztą całość.

Wiesz jak mam z Twoimi wierszami?

Za każdym razem słyszę, jak je czytasz półgłosem. I choć przecież nigdy Cię nie słyszałam, to wiem, że to Twój głos.

ściskam Cię i wtulam się w sierść - Mireńka

Opublikowano

czuję się urzeczona. Pani potrafi wydobyć magię ze słów i zawładnąć nad rymami. Piękny, refleksyjny wiersz z pogodnym zakończeniem. Gdy jest mi źle wtulam się w moje psiaki. To trochę pomaga, bo te czworonogi wyczuwają nastoje swych bliskich.
Chyba zaraz wytarmoszę mojego psiura.
Wiersz aż grzeje pozytywną energią, jak psia sierść :)
Pozdrawiam
Gocha

Opublikowano

Alez mi pani - pani Seweryno poprawiala humor.Usmiechnelam sie po przeczytaniu ostatniej strofy..Chyba tak mialo byc.:)

Wiersz poprostu piekny, brak mi slow..Takie wlasnie lubie i chyba nie musze tego powtarzac.Jest pani jedna z moich ulubionych poetek i blagam niech pani dalej pisze w taki sposob

Jedyne do czego moge sie uczepic to rytm..W niektorych miejscach az sie prosi zeby poprawic..

Opublikowano

"i niewiele w życiu mnie już złości
może tylko czas, co szybko mknie "
Hmm, i to się czuje...
Tę dojrzałość i życiową mądrość smakuję sobie w każdym Twoim wierszu... dystans i przymrużenie oka zresztą też...
Bardzo mi się podoba .

Serdecznie pozdrawiam.
Tala

Opublikowano

Takie proste słowa, tak niewiele środków, a tak PIĘKNIE! :)
I muszę się przyznać, że dopiero w ostatniej strofie pojąłem, że o psiaka chodzi.
I tak mi się cieplutko zrobiło, że aż chciałbym dać Pani pyska :P

Tak bardzo chciałbym mieć psa... teraz będę miał takiego chociaż wirtualnego ;)
Pozdrawiam
Coolt

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jaskółka   Całkiem ładnie i mądrze napisane.
    • na motywie piosenki pt. "mam chust teczkę haftowanych" - lub jakoś tak podobnie..

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      )     tej nie kocham tej nie lubię w tą mniej wyceluję a chłost tęczy cicho jęcząc dziś ścisk podaruję; nie ma boćka, gdzie żabojad chce rozłożyć kręgle nie ma prośby wokół gróźb i róż suniętych w ego; nie ma pupy bez pośladków na około w stu dniach nie ma skórek bez robaków choćby łowić kutrem; nie ma walki bez walczyków kiedy wokół stos ław nie na brania proporczyków jeśli się chce pograć: nie marz żucia bez żywiołów lub łamanych myśleń nie mąż żonie bez pierdołów które jej się przyśnią    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Rozumiem, tak  jak większość ludzi.   Mnie natomiast ta przyjacielskość od dziecka wyjątkowo łatwo przychodziła.  Zaznajamiałem się ze wszystkim co się ruszało. Nie tylko z każdym bez wyjątku człowiekiem w zasięgu mojego wzroku, ale również ze zwierzętami, w tym złymi psami na łańcuchach, które innych gryzły, a ze mną były za pan brat. Nie wiadomo dlaczego.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ja osobiście nie spotkałem, a nawet jeśli to mieli z tym kontakt dopiero w latach 90tych, a zatem już jako dorośli, przez co szkodliwość była dużo mniejsza. Mogli się co najwyżej uzależnić, ale na pewno nie stracili zainteresowania paniami na żywo. A w przypadku tych młodszych pokoleń wychowanych na parno od dziecka, tak się dzieje, że ich seks z żywymi kobietami nie interesuje, nawet gdy mają okazję i sami są dla nich atrakcyjni. Młodym dziewczynom, które nie są super piękne trudno znaleźć teraz chłopaka, bo te najatrakcyjniejsze wyłapują tych zainteresowanych. A reszta jest obojętna na wdzięki.   Miałem na studiach niepełnosprawnego kolegę, który tym towarem handlował na początku lat 90tych, ale i sam użytkował. Jednak on to robił dlatego, że nie miał żadnych szans na znalezienie w miarę atrakcyjnej partnerki, a prostytutki go nie interesowały, tak samo jak inne osoby niepełnosprawne, które być może by go chciały.
    • @Laura Alszer @Roma Dziękuję. Tytuł jest miał być ironiczny, taki przekorny troszkę, w stosunku do treści. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...