Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mistrz Sanocki rulez


Dotyk

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ciekawe, że na tym gównianym portalu, jakim jest nieszuflada, publikują same znane, uznane nazwiska. Noooo, oczywiście mozemy przyjąc spiskową teorię dziejów, zgodnie z którą to Pan będzie kolejnym Miłoszem.
czemu Pani ocieka taką drwiną.
Te same znane-uznane-uwielbiane nazwiska są znane-uznane, bo kółko masturbatorów intelektualnych upewnia się nawzajem o swojej doskonałości. Ale to temat na dłuższą dyskusję, a ja nie mam czasu ani ochoty.

Prosiłbym odejść od mojej osoby, bo po pierwsze nie mam jakichkolwiek ambicji literackich, po drugie atakowanie to nie jest wytłumaczenie.
A moze to też kwestia tego, ze sa czytani w kraju i za granica, ze wygrywają konkursy, że jeżdzą z odczytami po świecie, nie tylko Polsce, za co im płacą?... To nic nie znaczy? Więc jak Pan zdefiniuje dobrego poetę? Jasne, że komercja i talent nie ida w parze, ale to nie są poeci komercyjni, tylko uznani przez kogoś więcej niż Pan, czy Pan Sanocki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


może kiedyś będzie konkurs im. MZ. Wtedy rzeczywiście jego zwycięzcę będę uznawał za wybitnego poetę. Póki co jeszcze nie zdecydowałem się na rozpisanie tego konkursu, więc kryteria doboru dobrych poetów musza poznać tajne.
Stwierdzam tylko, że poezja Witoszyna, Pasewicza jak również Lipszyca i Świetlickiego i całej gromady znanych lub mniej znanych poetów nie wywołuje we mnie szczególnego zadowolenia intelektualnego. A w szczególności fakt, że są znani nie przyczynia się do wzrostu mojego "doceniania" ich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


może kiedyś będzie konkurs im. MZ. Wtedy rzeczywiście jego zwycięzcę będę uznawał za wybitnego poetę. Póki co jeszcze nie zdecydowałem się na rozpisanie tego konkursu, więc kryteria doboru dobrych poetów musza poznać tajne.
Stwierdzam tylko, że poezja Witoszyna, Pasewicza jak również Lipszyca i Świetlickiego i całej gromady znanych lub mniej znanych poetów nie wywołuje we mnie szczególnego zadowolenia intelektualnego. A w szczególności fakt, że są znani nie przyczynia się do wzrostu mojego "doceniania" ich.
I znów pomyłka. Upodobania nie są dobrym kryterium. Widać to po ilości fanów np. Mandaryny lub Ich Troje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zależy czyje upodobania. Z mojego punktu widzenia moje upodobania są wręcz idealnym kryterium. A przecież na konkursie im. MZ byłbym jedynym i ostatecznym jurorem.
Jasne. Tylko nie ma takiego konkursu. I szybko by Pan splajtował, sprzedajac literature wg Pańskiego uznania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zależy czyje upodobania. Z mojego punktu widzenia moje upodobania są wręcz idealnym kryterium. A przecież na konkursie im. MZ byłbym jedynym i ostatecznym jurorem.
Jasne. Tylko nie ma takiego konkursu. I szybko by Pan splajtował, sprzedajac literature wg Pańskiego uznania.
Haha, to Pani reprezentuje komercję. Jakbym chciał napisać bestsellera to bym zrobił wywiad-rzeka z Dodą i Mandaryną.
Mogłaby Pani jednak zdecydować, czy chodzi o ilość czy nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jasne. Tylko nie ma takiego konkursu. I szybko by Pan splajtował, sprzedajac literature wg Pańskiego uznania.
Haha, to Pani reprezentuje komercję. Jakbym chciał napisać bestsellera to bym zrobił wywiad-rzeka z Dodą i Mandaryną.
Mogłaby Pani jednak zdecydować, czy chodzi o ilość czy nie.
Nie chodzi o ilość. Chodzi o pokorę. Jeśli ludzie znający sie na literaturze mają jakieś zdanie, a Pan ma inne, Pan mi musi udowodnić, ze się mylą. Nie zrobił Pan tego. Więc nie widzę powodu, by Panu wierzyć. Zwłaszcza, że ci ludzie są dla mnie autorytetami, a Pan, póki co - nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to już chyba wszyscy tutaj wiedzą, że p.MZ nie znajduje zadowolenia, poza tym to nie jest ten temat, kto jest uznany i dlaczego
nie jest również tematem tego wątku to, czy na nieszufladzie jest wysoki poziom czy nie
dodam od siebie, że gdybym ja np nie potrafił znaleźć zadowolenia, powiedzmy, w seksie, to nie miałbym na tyle tupetu, by twierdzić, że z całą resztą świata jest coś nie tak, a ja jeden jestem normalny
wydaje mi się, że nie chodzi o kółka masturbantów, gdyż na pewnym poziomie antagoniści czekają tylko, aby ktoś np pochwalił coś nieopatrznie, by natychmiast zareagować i zmiażdżyć znienawidzonego oponenta
więc kryterium wyznaczającym oficjalnie uznaną wartość literacką moim zdaniem jest stopień, w jakim autorytety w tej dziedzinie starają się uniknąć śmieszności, to dość dobra motywacja i szczelnie dość chroni przed uznaniem gówna za arcydzieło
snobizmy są nieuchronne, na świecie nie brakuje też dupków, w każdej grupie społecznej, czy zawodowej
śmiem nawet stwierdzić, że każdy przynajmniej raz w życiu okazał się dupkiem, może z wyjątkiem Jezusa Chrystusa
problem tego portalu polega na tym, że wpada raz na jakiś czas tutaj człowiek o bliżej nieokreślonych kwalifikacjach merytorycznych i robi kipisz w przestrzeni międzydziałowej
to jest śmieszne i obłudne przy okazji, bo dzieje się to rzekomo w imię porządku i wartości literackiej
ten portal jest powszechnie znany w przestrzeni sieciowej jako siedlisko paranoi i miejsce wydarzeń niepojętych, władza moderatora i admina jest legendarna
zdarzyło mi się być obiektem żartów z tego powodu, że tutaj publikuję — były to osoby, oględnie mówiąc, na stosunkowo niezbyt wysokim poziomie kultury, ale sam fakt już daje do myślenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


może kiedyś będzie konkurs im. MZ. Wtedy rzeczywiście jego zwycięzcę będę uznawał za wybitnego poetę. Póki co jeszcze nie zdecydowałem się na rozpisanie tego konkursu, więc kryteria doboru dobrych poetów musza poznać tajne.
Stwierdzam tylko, że poezja Witoszyna, Pasewicza jak również Lipszyca i Świetlickiego i całej gromady znanych lub mniej znanych poetów nie wywołuje we mnie szczególnego zadowolenia intelektualnego. A w szczególności fakt, że są znani nie przyczynia się do wzrostu mojego "doceniania" ich.

W zasadzie uważam, że Pana wypowiedzi są bardziej nawet aroganckie od moich i przez to (poczucie zagrożenia:)) nie pałam szczególną sympatią.
Jednak wymienione przez Pana nazwiska mi również nie dają satysfakcji intelektualnej. Muszę przyznać że tak samo jak wiersz Dotyku (co innego kilka zaszłych tej samej autorki).
Jeśli zaś chodzi o samą koncepcję przenoszenia wierszy z jednego działu do drugiego... mi też się to kiedyś przydarzyło i przyznam, że nie wywołało radości, ani nie spotkało z moim zrozumieniem.

Jednym z powodów, dla których ciągle jestem na tym portalu jest ten, że koncepcja "spodobane" nie została zrealizowana, gdyż nie sądzę, aby demokracja winna rzadzić w poezji. nie chcę by moje wiersze były rzadziej czytane tylko dlatego że większość (statystycznie marna - nie oszukujmy się) tak uzna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem sobie i poczytałem i widzę, że dyskusja dotyczy wielu spraw. Ja się skupię na jednej, o której nadmienił juz Oscar.

Tak więc, po co w ogóle przenośić wiersze z jednego działu do drugiego? Jest w tym jakiś cel, czy wyższa idea? Nie wspomne już o kompletnym braku konsekwencji, bo skoro tyle wierszy spada z Z do P, to dlaczego, niemal żadne z P nie lądują w Z (a w P jak już było powiedziane pojawiają się naprawdę dobre utwory, ale jakoś zauważyłem, że nasz Mistrz o ile przenosi to tylko konkretne osoby). Wiele razy, dostawałem burzę pochwał i jakoś nie ma żadnych moich utworów w Z, to samo może powiedzieć jeszcze kilka osób.

Jak narazie to wygląda tak, że dział Z (dumnie bądź durnie nazwany Poezją współczesną - tak jakby ta z P nią nie była), ma niby trzymać jakiś wyższy poziom (ktorego wcale nie trzyma moim skromnym) i nie należy go zaśmiecać gniotami, bo tam miejsce tylko dla wielkich. W P natomiast mamy istny tygiel, ale oczywiście to dział dla maluczkich.

Z formalnego punktu widzenia (jak to rozumiem z regulaminu) jedyna różnica między działami polega na krytyce jaka może być stosowana. W dziale P zaleca się ulgowe traktowanie początkujących, porady itd (tak żeby nikomu nie było przykro, ani nikogo nie zniechęcać), natomiast w Z to dział ostrej krytyki. Po co więc przenosić wiersze? Jak jakiś jest kiepski to go
zjadą i tyle. Robienie z działu Z jakiegoś elitarnego klubu to istny żart, tymbardziej, że tak naprawdę nigdzie nic nie ma o kryteriach, które miałyby być do niego biletem. Sam regulamin natomiast jest dziurawy jak szwajcarski ser i objawia się to w punktach oznaczonych zazwyczaj sformułowaniami typu "moderacja zastrzega sobie" i "bez podawania uzasadnienia".

Całe to przenoszenie to zwyczajne snobowanie się, a cały ten wątek pokazuje jasno, że należałoby wprowadzić więcej moderatorów, bardziej nadających się do tej roboty (konsekwentnych, pomocnych, nieposiadających uprzedzeń, zdystansowanych i skromnych etc) i pewne rzeczy doprecyzować w regulaminie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tadziu - właściwie to nawet nie nerwy, ale się w końcu zebrałam w sobie, patrząc na dział P i Z i na bezzasadne ruchy Pana Sanockiego. Albo ich brak. Pomogły mi w tym komenty tego Pana pod słabymi wierszami. Coś do mnie dotarło. Tak naprawdę - przesunięcie "Wyprzedaży" było już tylko "zapięciem" tej decyzji. Bez histerii, nerwów. Użytkownicy działu dla Początkujących nie mają na tym portalu szans na rozwój, jeśli ciągle będą tkwić tam, gdzie nie doczekają się opinii (nawet surowej). A uwierz mi, znalazłam tam sporo tekstów o niebo lepszych, niż w dziale Z.

pozdrawiam Cię ciepło:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Romanie - ja podzialy zawsze uważałem za bezsensowne i na to nic nie poradzę. A że tak piszę, to robię to niebezpodstawnie. A dlaczego?
Dlatego, że poeta sam powinien siebie cenic, a nie obrażac się, że go nie tolerują, sądzic, że go poniżają, odrzucaja itp. A tak robią się gorzkie żale i są conajmniej dziwne.
Chociaż może tak się powinno czynic??? To nie czasy skromności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...