Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

umbra

Użytkownicy
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez umbra

  1. krytyka w celu wywołania kamiennej twarzy :| ............................................................. prof Ann Umbra Zacieniona
  2. umbra

    treściowiec

    04 kwietnia 2006
  3. umbra

    Oczekiwanie

    Nie zgadzam się z Twoim tokiem myślenia. Napisałem wiersz, który jest efektem jakiś moich przemyśleń i oddziaływania na mnie bodźców zewnętrznych. Zakwestionowałeś, nie uzasadniając, wklejenie go do działu Z. Może masz rację i o wyłożenie tych racji prosiłem. Piszesz, że powinien Ciebie "porwać, rozszarpać, wybebeszyć", czy na pewno? Czy tak jest i taka powinna być rola każdego wiersza? Jesteś czytelnikiem i chwała, że moje wiersze mają tak wnikliwych czytelników, ale czy nie wymagasz zbyt wiele w swoich oczekiwaniach? Czasami refleksja bywa także niezłym motorem do powrotów myślowych, nawet większym od terapii szokowej. Pozdrawiam ciepło Leszek.:) Bardzo mnie cieszy, że się ze mną nie zgadzasz Leszku. Czy powinien mnie porwać? - tak!. W moim przekonaniu od tego jest wiersz (nie mylić z wersem), w tym właśnie celu raz na jakiś czas zaglądam do zetki. P o r w a ć- co wcale nie musi oznaczać, że mam później trzy dni łykać leki na obniżenie ciśniena. To ma oznaczać tylko stan umysłu, gdy Twoja refleksja staje się moją. Chyba, że jeszcze do niej nie dorosłem, jesli dobrze rozumiem Piasta, wtedy odłożę tekst na półkę- ale po co? - jeśli wariometr pokazuje noszenie, to chcę utrzymać się w kominie. " Czasami refleksja bywa także niezłym motorem do powrotów myślowych, nawet większym od terapii szokowej."- tak, lecz bardzo nieczęsto, i łatwo umyka, gdy koncept wart strawienia przyćmiewany jest przez blichtr zastawy...
  4. umbra

    Oczekiwanie

    nie napisałem, że źle - to po pierwsze - jestem czytelnikiem - to po wtór....., więc Ty mie przekonaj, że powinno mnie porwać, rozszarpać, wybebeszyć - rozpłataj moją pustą czaszkę, i ... spowoduj, że wysuszone synapsy przez moment zatętnią, a będę wracał i tęsknił ... :)
  5. umbra

    droga

    się zapytać chciałem: - czy nie lepszy miech tlenowy, i kowadła bicie - niźli ołów kunsztu w strefie zet? - powiedz że
  6. umbra

    Oczekiwanie

    czemu .... tu?
  7. a jednak powracam przez połamane żebra i gałęzie to wtedy płacz kory cichnie w ukołysaniu niedokończonych słów
  8. umbra

    Skalany interieur

    i po co?- jeśli daje Ci on niebywałą sposobność weryfikacji punktu odniesienia, raczej podziękować mu trzeba niż umbra dalej pyta,(bo nie zna się na malarstwie Pawła.P) : - co w nich pięknego? (prócz ceny) [quote=]Pozdrawiam :)
  9. umbra

    Pierwsza z wielu

    serdecznie pzdr w A.D. 06
  10. - ale... - czy tu gdzieś leją w gębę?
  11. żeby mnie nie zbanowali znów powiem, że wyrosłaś kotku :)
  12. i tyle, i wystarczy, i przeczytaj kiedyś początek dekalogu ... (wybacz)
  13. te słowa nie bolą, boli jedynie fakt, że nie za zbytnio się z rzeczą rozmijasz - nie wiem ile masz lat i nie chcę wiedzieć, ale aż wdziera się na jęzor : mienisz się być poetą (poeta według słownika prof Ann Umbra: - to ten, który nazywa to, czego inni nie dostrzegają) - jesteś więc rzeźbiarzem tej ciemnej masy czy chcesz czy nie. TO z TWOICH poeto paluchów, paluszków spływa ... a zresztą i tak mnie krew momentami zalewa, nie mam dziś ochoty na psoty. "Ktoś musi ponieść społeczne koszty reform. W socjologii istnieje nawet termin określający pokolenie stracone, spisane na straty - takie, które trzeba poświęcić, by następna generacja mogła konsumować dobre skutki reform". - cosik mam wrażenie, że jedno- to mało może się okazać, szacowny Bezecie ale niech tam-na pohybel: * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
  14. nie kłamię lepiej raz co Adamie czytać mi przyszło dziś pierwszy wiersz Taki Twój Spowity
  15. " kiedyś Góra odezwie się w tobie wynagrodzi ufność w jej misję - a może jak wydłużysz te dwa wersy to szybciej osiągniesz szczyt ?;)
  16. umbra

    dla Ciebie

    no to co? klinika! :)
  17. kiedyś bodaj przy trzynastej, kiedy przysypiałem, prosiłem o coś od Ciebie ta ze środka.. i? no nic to. i tak sobie rozważam- od trzydziestej w dół idąc- koncept Twój koło powinien zatoczyć w okolicy 99 (nie obraź się bo to wszak Twoje koło), ale dam głowę pod topór, że przy setce będzie o dupie Maryny ;) pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...