Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

ja mam zacząć?niestety mam słabą pamięć do nazwisk reżyserów ale film "Miłość dla każdego" polecam z czystym sumieniem. Film hiszpański (albo meksykański) zabawna historia(ale zupełnie nie filmowo-standardowa) cudowna muzyka, zaskakująca treść...

Opublikowano

pewnie będę tendencyjna ale chyba Requiem for a dream za scenariusz, kreacje aktorskie i muzykę, ostatnio też często oglądałam 21 gram bo to mądry, smutny film, lubię też Malenę z jej piękną muzyką ...

Opublikowano
Delicatessen i nic innego! za znakomitę makabreskę, warsztatową perfekcję, solidność wykonania, przepiękne zdjęcia, wspaniały dowcip, muzykę w najlepszym wydaniu, koloryt, niezobowiązującość ;)
Opublikowano

normalnie dzieci konsumpcyjnej amerykańskiej popkultury!:) ja mam uczulenie na filmy amerykańskie stąd prawie telewizji nie oglądam. A Almodovar?(to chyba tak się piszę) "wszystko o mojej matce", "porozmawiaj z nią"...
no i mó ukochany film "kawa i papierosy" Wyśmienitość formy i absurdu!

Opublikowano

Odpowiedzialnośc zbiorowa to jest, czy jak? podałem film francuski i polski a tu mi się obrywa równo jak wszystkim :)

Swoją drogą oklaski na stojąco dla Ciebie za poprzedni temat - najliczniejszy chyba jak dotąd w historii forum dyskusyjnego :)

Opublikowano

"the mission" - De Niro i J. Irons; za muzykę- E. Morricone
"Pewnego razu w Ameryce" - De Niro i oczywiście muzyka [E. Morricone]

I wszystko LUCa Besson, od "wielki błękit" przez "piąty element" po "taksówkarza"

saga "alien" z S. Weaver, jak tu pominąć "władcę pierścienia" ...

Swojska "klasyka"; "seksmisja" potem "miś"[tak mu było?], "psy"

"ogniem i mieczem", uwierzycie czy nie, rewelka, miód w gębie !!!

A, z cyklu "stare kino" , polecam ! Poważnie !!

Opublikowano

Moja lista WILD-filmów: (kolejność losowa)

1) Zabójcza Broń - cały cykl - za akcję, humor, muzę, sentyment...

2) STAR TREK - za całe dzieciństwo i okręt USS Hussar NCC-1605-D (nazwa zastrzeżona!)

3) Krótki film o zabjaniu i Krótki film o miłości - za kończący się na ekranie PRL, Bakę, Globisza, Lubaszenkę i najlepszą scenę morderstwa w polskim kinie

4) Psy, Kroll - nie chcę mi się o powodach gadać...

5) 21 gram, Knocking on Heaven's Door - za prawdę o życiu i śmierci

6) Chłopaki nie płaczą - za wakacje 2001 we Władysławowie

7) Haggard - za jackassowy humor

8) Szeregowiec Ryan, Pluton, Czas Apokalipsy - za wojnę bez złudzeń

9) Odyseję Kosmiczną 2001 i 2010 - za niepokój we łbie

10) Zostawić Las Vegas - jakby Pilch na ekranie

A reszta - oj, dużo tej reszty...

POZDRAWIAM!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś wieczorem od niechcenia, Gdy przeleciałem pilotem po kanałach, Ujrzałem na ekranie plazmowego telewizora, Jak jakiś głupkowaty celebryta, Swoim nowym stylem się przechwalał… A z oczu jego biła pogarda, W pogardliwym uśmieszku wykrzywiły się usta, Gdy tak ochoczo nad ,,plebsem” się wywyższał...   Szpanując drogim ciuchem markowym, Jak to przeważnie celebryci, Także i ten nie stronił od pogardy, Od szaraczków czując się lepszym… Przeto myśląc niewiele, Dla celebryty zaraz ułożyłem ripostę I rymując od niechcenia wersy kolejne, W taki oto zakląłem ją wiersz:   ,,To mój styl jest najlepszy na świecie, Bo samemu takim oto jestem, Na przekór konwenansom wszelakim, Czerpię z życia pełnymi garściami. Dni codziennych przygody, W sny zaklinam prawem księżycowych nocy, By piękna ich zazdrościły mi nawet gwiazdy, Na firmamencie świata uwięzione na wieki...   Mój styl jest najlepszy na świecie, Choć gołym okiem go nie dostrzeżecie, Utkany z bezcennych z całego życia wspomnień Niewidzialny noszę swój sweter… Jednym ruchem znoszonej czapki, Zgarniam z nocnego nieba całe gwiazdozbiory, By niczym cukru kryształkami, Grzane piwo wieczorem nimi posłodzić…   Mój styl jest najlepszy na świecie! A niezaprzeczalnym tego dowodem Że kruczoczarną noszę swą bluzę, Od kuzyna gwiazdkowy prezent… A stare przetarte spodnie, Za wygraną na loterii niegdyś kupione, Miłym dla mnie są przypomnieniem Tamtej bezcennej chwili ulotnej…   To mój styl jest najlepszy na świecie… Bo niby dlaczego nie??? Kto zabroni mi tak myśleć, Tego będę miał gdzieś! Zaraz też wyłączyłem telewizor, A z dumą spojrzawszy w lustro, Sięgnąłem po stare wysłużone pióro, By podzielić się z Wami tą myślą…"
    • Gdy za oknem pada deszcz, piszę wiersze o zapachu jesieni. Życie znów prosi do tańca, a ja wciąż nie umiem tańczyć. W tłumie tamtych ludzi zawsze czułem się jak Stańczyk. Dlatego teraz — ja i goździkowa kawa. Uwielbiam ten klimat goryczy. Nie muszę być miły, siadam spokojnie i spuszczam demony ze smyczy. Zawsze lubiłem ten półmrok. Wiosna rodzi kwiaty, a ja czekam, aż umrą.
    • 10/10/2025 „Tak samo”   Czasami przychodzi znienacka, w zwykły, nużący wieczór. Tak! Zrobię to — odważę się. Idę, jestem, chodzę, mówię, poznaję. Raz czuję zachwyt, częściej przychodzi znużenie. Serce rozpalone lawą fizyczności, ciśnieniem ogromnym, próbującym wydostać się na powierzchnię po latach uśpienia. I nagle przychodzi chwila, która mówi: błędne koło. Przecież tym razem miało być inaczej. Było inaczej, a skończyło się tak samo.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Kto wie, czy winni                       są, czy niewinni;                      t a m /c i  nadają                      na innej linii...                        Ja zaś odbieram                      na  własnej  fali,                      więc myślą żeśmy                      się nie spotkali.                                   ***                         (Jakąż ma  o w a                       minę zawziętą...                       Nie, ja nie jestem                       owej k l i e n t k ą)            
    • @Berenika97    Jak w rzeczywistym życiu: czasem tym, czego potrzeba, aby "(...).Wszystko poszło świetnie (...), jest <<(...) "Stuprocentowy, najprawdziwszy, autentyczny grzech" (...)>> . Przy założeniu, że przy Osobowym Wszechświecie, mieszczącym w Sobie dobro i zło, grzech jako taki w ogóle istnieje.     Dobrze napisane opowiadanie, które  przeczytałem z zaciekawieniem. Serdeczne pozdrowienia.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...