Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@MigrenaRusłan, to jest roślina, nazywa się poprawnie Przytulia czepna (łac. Galium aparine)

Czepia się siebie, niczym magnes, rośnie dziko, przynajmniej taką ją spotkałam, wygląda jak miękka gałązka, jeśli masz dwie, lgną do siebie - zupełnie jak ludzie :)

 

@huzarcTo nie jest słabość :)

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Alicja_WysockaJak dla mnie, to piękny, delikatny wiersz o samotności, która staje się niemal namacalna - jak coś, co można przytulić lub co samo się nas trzyma.

Uchwyciłaś ten moment, kiedy samotność przestaje być tylko brakiem i staje się prawie "kimś". Ten obraz zaczepienia - "idziemy z nią zaczepieni przypadkiem" - jest niezwykły. Pokazuje, jak samotność przylgnęła niepostrzeżenie i jak bardzo opieramy się jej bliskości, choć już stała się częścią nas.

Szczególnie poruszające jest to "czy mogę choć trochę być blisko?" - ta niepewność samotności, która sama jest niepewna, która się "czepia" zamiast obejmować. I ten paradoks w trzeciej zwrotce: "nawet z samotności można zrobić cień obecności" - jak desperacko potrafimy zamieniać pustkę w towarzystwo.

Końcówka jest przeszywająca - "nie umiemy już odczepić serca". To nie jest wiersz o tym, jak pozbyć się samotności. To wiersz o tym, jak się z nią zrastamy, często nawet nie zauważając kiedy.

Napisałaś pięknie! 

Ale teraz mam wątpliwości, czy dobrze zinterpretowałam Twoje przesłanie. Pozdrawiam. 

Opublikowano

@Berenika97 Dobrze, bardzo dobrze, Duszko. Jest mi dobrze z tym, o czym piszę, a o tej roślince powiedział mi pewien Poeta, dawno temu. Na obrazku mogłam sobie sprawdzić jak wygląda,

ale ja spotkać i zobaczyć...  gdzie?

A jednak, któregoś lata w maju, zbierałam czubki młodej pokrzywy przy małej rzeczce i płocie.

W pewnym momencie coś się do mnie poprzyczepiało, właśnie jakby gałązki  - kiedy je odczepiałam, 

jak rzepiki, czepiały się do siebie. Wtedy przypomniałam sobie o tym, co słyszałam i wreszcie to znam

i mam :) Serdeczności i podziękowania.

 

@Waldemar_Talar_TalarUkłony, dla Ciebie :)

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 fascynujący utwór, mistrzowsko budujący kontrast między toksycznym, warunkowym egoizmem  a prostym, zmysłowym pięknem drugiej osoby.    to przejmujące studium manipulacji i prawdy o destrukcyjnej miłości.  
    • @Annna2   Aniu. pozostańmy przy swoich zdaniach.   i tylko zakończę tym co ja widzę przez pryzmat rozumienia rzeczywistości.   oto minister w rządzie, człowiek po studiach, bodajże z tytułem doktora, zapytany kiedy wybuchło powstanie warszawskie odpowiada po namyśle, że ........w 1981 roku.   są takich miliony.   przez nich oceniam współczesną rzeczywistość !!!    
    • życie...świat    jesteśmy  widzami i aktorami  często się w tym gubimy  kim kiedy    zwłaszcza gdy ... płyniemy z nurtem    inni rozdają  znaczone karty  słuchamy suflera  wpatrzeni w guru  oddajemy darmo  siebie    10.2025 andrew  
    • @Berenika97 Być może. Choć nie wykluczone że po prostu jest  - porywczy  :)
    • @Migrena  żebym odpowiedziała, to wypadałoby Tobie odpowiedzieć. Ale ok. Nooo z Twojej perspektywy- totalny Armagedon, bomba atomowa wybuchła i nic, zero, null, in the end, конец.   A jednak ludzie dostają Nobla, Bookera, zdobywają stypendia prestiżowych szkół. Nic nie wynaleziono z medycyny? To o czym mówi tegoroczny Nobel? Metody leczenia nowoczesne są- komórkami macierzyste, leczenie celowe, a słyszałeś o Da Vinci?   Mówisz dużo o Ameryce- ilu zdolnych matematyków, informatyków z Polski- Rodaków jest w Dolinie Krzemowej? W NASA też jesteśmy, Kosmosie.   Ochrona środowiska- uratowaliśmy populację prawie wymarłą żubra, wilka. U nas nad jeziorami są rezerwaty bielików, kormoranów.   Życie młodych ludzi też do końca tak nie wygląda- bo skąd by się tylu wzięło na Konkursie Chopinowskim?   Ale tak życie z perspektywy tylko z matrycy komputera może tak wyglądać. A świat jest nadal piękny     Ps, żeby nie było, że ominęłam. Puste kościoły- tu tak kryzys jest. Ale Kościół przetrwa, zmieni się ale przetrwa. Piszesz o narkotykach bezsensie życia- gdyby tak było tak do końca- to nic- tylko palnąć sobie w łeb- ale tak nie jest, nawet na  Doomsday Clock. Wiedząc o tym- ludzie coś robią- czyli Q mają za małe? Żyją, a nie wieszczą katastrofę.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...