Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z tego domu
nie ma wyjścia bez blizn.
Trzyma mocniej niż kajdany.


Wgryza się w skórę,
rozsiewa jad w krwiobiegu,
podąża mrocznymi ścieżkami.


Ciemność sączy się z okien,

za szybami gaśnie świat,

próg zarasta nocą,

jakby świt nigdy nie istniał.


Wspomnienia zlatują się jak sępy,
by szarpać resztki duszy.

Aż stajesz się zakładnikiem.


Nie siadaj już przy stole,

gdzie zamiast chlebem

karmią cię lękiem.


Idź – choćby przez ruiny,
idź – w milczenie bez końca.
Szukaj światła

którego nie dosięgnie

cień złego domu.


 


 

Opublikowano

Pierwsze trzy cząstki, to faktycznie.. zły dom... Wiele takich, które są jak klatka i nijak się z nich wyzwolić,

tzn. ktoś może nie wie, jak to zrobić, bo zniewala.. go - ją.. strach. Wspomnienia zawsze będą wracać...

Dobrze, że dalej jest...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 I tak trzeba zadziałać... szukaj światła... na tym wersie zakończyłabym wiersz, to nawet nie sugestia, po prostu

urywam myśl....

Pozdrawiam Bereniko.

 

Opublikowano

@Berenika97

Twój wiersz brzmi jak głos z wnętrza duszy, która zmaga się z ciężarem wspomnień. To nie jest tekst obojętny – od pierwszego zdania („Z tego domu nie ma wyjścia bez blizn”) wprowadza czytelnika w doświadczenie bólu, które jest namacalne.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...